Data: 2001-10-17 18:27:19
Temat: Re: problemy z religia...
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Daga Gorczyńska"
> dziadków - wierzących (ale w Boga, nie w kler)
Na czym polega wiara w kler?
> a miałam szczęście do świetnych księży, którzy
> nie rysowali świata na podobieństwo Raju i nie straszyli wiecznym
> potępieniem.
Dziwna sprawa, bo ja praktycznie zawsze mam szczeście (z małymi wyjątkami -
do policzenia na palcach jedej ręki - w końcu ksiądz to taki sam człowiek
jak my - z tej samej gliny) do takich świetnych księży - do tańca i różańca.
Stwierdzone na podstawie licznych spotkań, wyjazdów na różne obozy,
wycieczki z takowymi.
> uświadomiłam sobie, że jeśli Bóg istnieje - to jest
> wszędzie, także we mnie, więc nie muszę chodzić do kościoła
Czyli strasznie wiele osób w tym kraju jest nieuświadomionych, bo co
niedzielę widuję ich dość pokaźną liczbę w kościele.
Bo do kościoła nie idzie się tylko na "pogadanie" z Panem Bogiem - to jest
pewien trud, który trzeba wykonać aby się tam zjawić - to jest jakby
zwiększone poważanie dla Boga przez to, że osobiście przychodzimy do niego
do jego domu, że potrafimy poświęcić tę godzinę i wybrać się tam specjalnie
dla Niego.
> Bóg nie upoważnił żadnego z księży do spowiadania mnie...
Zrobił to po zmartwychwastaniu.
> odpuszczania mi win.
Winy są odpuszczane sporadycznie w czasie odpustu zupełnego.
w czasie spowiedzi odpuszczane są tylko grzechy a winy za nie zostają.
to tak jak wbite gwoździe do deski.
Gwoździe wyjmujesz dziury po nich pozostają.
> Żywy Bóg jest w Tych, Co Wierzą, nie w zimnym, pustym budynku...
Bóg jest wszechobecny - nawet w zimnym, pustym budynku...
--
TNIJ CYTATY !!!
|