Astec SA wrote:

>
> Rodzice to nie pracownicy sklepu. Jeżeli syn nie chce uspokoić matki
> poddając się testowi i tak się zachowuje to na 99,99999999999%
> bierze narkotyki.
>
> pozdrawiam
> Arek
>

O ile ja pamietam - rodzice zawsze mieli problemy ze swoimi pociechami
(no moze w 99,99999999999%) - stad moga wynikac tez problemy w
zaciagnieciu do lekarza. Po prostu dzieciak "poczul doroslosc". Jest to
prawie ze odwieczny problem.
Trudno mi radzic - bo to co teraz zrobicie bedzie mialo swoj dalszy ciag
w zyciu syna. Mozna zaryzykowac uklad - idziesz do pracy a jak bedziesz
chcial sie dalej uczyc - prosze bardzo. Mozna wyslac na jakis oboz
(jezeli ma 18 lat) terapeutyczno-rozwojowy. Inny rad boje sie dawac.
A co narkotykow - istnieja tez metody mogace pomoc okreslic czy dziecko
bierze narkotyki np. obserwacja zrenicy. Po pierwsze nalezy porozmawiac
z ludzmi od narkotykow. Istnieje chyba organizacja zrzeszajaca rodzicow
narkomanow.

Flyer

--
SORRY, jestem troche niedzisiejszy :))