Data: 2006-10-10 07:58:55
Temat: Re: problemy z watroba/nerkami???
Od: "Dr.Endriu" <n...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> witam,
> pierwszy moj post tutaj. jedno pytanie dotyczace watroby.
> czy przy jakichkolwiek komplikacjach z watroba odczuwalny jest bol z
> dwoch bokow ciala (rowniez troche z tylu) nieco ponizej mostka przy
> glebszym wdechu???? pytam o watrobe poniewaz od mniej wiecej 2 lat
> jestem na diecie wysokobialkowej (moje sporzycie protein wychodzi ok
> 1,2g na 0.5 kg masy ciala), a o ile sie nie myle, watroba bierze duzy
> udzial przy przemianie bialek.
>
> drugie pytanie dotyczy kreatyny. czy spozywajac 2.5 do 5 g kreatyny cee
> (creatine ethyl ester) 3 do 4 razy dziennie mozna przyczynic sie do
> jakiegokolwiek uszkodzenia watroby badz nierek w zdrowym ciele (nigdy
> nie mialem jakichkolwiek problemow aniz watroba ani nerkami).
>
> dziekuje za odpowiedz.
Nie wiem czy starasz sie byc kulturysta, ale moge miec takie podejrzenia
gdyz od dwóch lat stosujesz diete bialkowa....
Czytalem ostatnio w Empiku o kreatynie. Podejrzewalem iz hormon tem moze
nosic za soba skutki uboczne....
No i masz odpowiedz sama przyszla na grupe...
Nie wiem jak to jest jak boli watroba. Wiem jednak jedno:
- przyjmowanie duzej ilosci bialka ma bezposredni wplyw na watrobe.
Ostatnio bylem u takiego starszego pana kolo 70. Uzalal sie on iz w
mlodym wieku
uwielbial on jesc fasole, bób. Teraz juz nie moze zjadac swojego
ulubionego posilku
poniewaz po zjedzeniu go ogromnie cierpi na bóle dróg
pokarmowych.(nietrawiony pokarm staje mu w jelitach
i wydzielajace sie gazy powoduje ból)
W badaniach które przechodzil pare lat wczesniej wyszlo ze jego watroba i
nerki nie pracuja
dobrze.
Konkluzja z tego wychodzi taka:
- nie bedziesz kulturysta jezeli masz zepsute nerki,i watrobe (lub jelito
grube, ale to juz inna historia) - mozesz sobie tylko zaszkodzic....., bo
pomimo iz dobrze sie odzywiasz ....(kasa wlozona w bialko, odzywki) to
organizm i tak nie strawi
tego pokarmu, bo nie da rady.....(zepsute jelita, watroba lub nerki), a
niestrawiony pokarm moze ci dodatkowo zaszkodzic....
Ostatnio jescze jedna ciekawa historie uslyszalem od kolegi który przebywal
w Holandii. Pracowal on razem
z czarnoskórymi emigrantami z afryki. Gdy wchodzili do szatni i przebierali
sie w lachy robocze kazdy czarnoskóry
pracownik mógl pochwalic sie wielka klata, i wyrzezbionym brzuchem. Na
pytania "cwczysz ?" oni po rostu odpowiadali
"Nie cwicze, tak juz mam".....
Emigranci z afryki od pokolen po prostu zarli nieskazone chemikaliami
zarcie, ich nerki, watroba, i jelita nie byly
zapaskudzone syfem który my jadamy od dziecinstwa (niezliczone ilosci
konserwantów w kazdym pokarmie), i dobrze przyswaja bialko.
Klania sie ksiazka Gienadija Malachowa "Oczyszczanie organizmu".
Kazdy poczatkujacy kulturysta powinien ja przeczytac. Bynajmniej nie z
powodu chorób tam opisanych, tylko pod katem
mechanizmów przyswajania pokarmu, i konsekwencji z tego plynacych....
Znajsziesz tam kilka naprawde dobrych porad co do oczyszczania nerek,
watroby , i jelita grubego. Narzady te sa bezposrednio odpowiedzialne za
caloksztalt pracu naszego organizmu i przyswajanie bialka. Branie sie nagle
za cwiczenia fizyczne (kulturystyka) bez spojrzenia wglab swojego organizmu,
moze naprawde zle sie skonczyc...... . Intensywna eksploatacja (kultuystyka)
slabego organizmu, bez mechanizmów oczyszczajacych, wedlug mnie nie jest za
bardzo niewskazana....
Moge zapodac pare linków do kolegów którzy starali sie przechodzic kuracje w
tej ksiazce podana. (Ja jej jeszce nie próbowalem)
--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(malpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl
|