Data: 2015-09-21 16:39:33
Temat: Re: prof. Bogusław Wolniewicz
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 21 Sep 2015 16:24:27 +0200, zdumiony napisał(a):
> W dniu 21.09.2015 o 16:22, Ikselka pisze:
>> Umierania, bobasku. Śmierć to stan, umieranie to proces - i niestety
>> właśnie ono niezbyt się Bogu udało, chyba już się bardzo śpieszył z
>> robotą...
>
> Ale i tak każdy musi umrzeć. Nie unikniesz tego. Lepsze jest cierpienie
> przy umieraniu niż całe życie w cierpieniu w ślepocie.
Gdyby umieranie (nawet to wspomagane, rzekomo pozbawione cierpienia) było
lepsze niż ślepota, wszyscy ślepi popełnialiby samobójstwa albo oddawali
się na przeszczepy czy prosili o eutanazję, zauważ, NIE cierpiąc, lub,
cierpiąc, rzucaliby się pod żniwiarki czy używaliby ich jako kamikadze
terroryści... Nie słyszałam o samobójstwie z powodu oślepnięcia, a jeżeli
nawet gdzieś się to zdarzyło, to tylko wyjątek potwierdzajacy regułę.
Jednakoż wszyscy ślepi, jakich spotykam(y), żyją i nie mają zamiaru w
najbliższym czasie przestać, tak jak my, widzący.
> A oddając komuś
> swoje życie, masz plusy i szansę na niebo!
Mam szansę i bez tego - i tego Bóg każe mi się trzymać, mówiąc "Kochaj
bliźniego swego, jak siebie samego". Gdyby kazał się poświęcać,
powiedziałby "Kochaj bliźniego swego BARDZIEJ NIŻ siebie samego"
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
|