| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-08 11:47:08
Temat: prostytycja a moralnośćUważam że korzystanie z usług prostytutek nie jest niemoralne. Jestem kobietą i
żałuję tylko że nie ma mężczyzn prostytutek (w takiej ilości co kobiet) oraz że
instytucja prostytutki męskiej czy żeńskiej jest obłożona czymś złym brudnym,
fe. Moim zdaniem istnienie takich usług jest jak najbardziej na miejscu. Nie
mam nic przeciwko prostytutkom, ani osobom korzystającym z ich usług. Nie
korzystałam z tych usług, ale myślę że jest to całkiem w porządku. Przecież ci
ludzie dostarczają innym ludziom przyjemności, często większej niż normalne
zmonogamizowane związki. Życie jest za krótkie aby bawić się w przesadną
moralość. Tym bardziej że nie robi się tym nikomu krzywdy. Pozdrawiam. A.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-06-08 13:37:53
Temat: Re: prostytycja a moralność
----- Original Message -----
From: <a...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, June 08, 2001 2:47 PM
Subject: prostytycja a moralność
> Uważam że korzystanie z usług prostytutek nie jest niemoralne. Jestem
kobietą i
> żałuję tylko że nie ma mężczyzn prostytutek (w takiej ilości co kobiet)
oraz że
> instytucja prostytutki męskiej czy żeńskiej jest obłożona czymś złym
brudnym,
> fe. Moim zdaniem istnienie takich usług jest jak najbardziej na miejscu.
Nie
> mam nic przeciwko prostytutkom, ani osobom korzystającym z ich usług. Nie
> korzystałam z tych usług, ale myślę że jest to całkiem w porządku.
Przecież ci
> ludzie dostarczają innym ludziom przyjemności, często większej niż
normalne
> zmonogamizowane związki. Życie jest za krótkie aby bawić się w przesadną
> moralość. Tym bardziej że nie robi się tym nikomu krzywdy. Pozdrawiam. A.
Cos takiego juz tu bylo w watku moralnosc a korzystanie z uslug
prostytutek... Z tego co kojarze to raczej nikt nikogo nie przekonal. Ja tez
nie widze w tym nic zlego pod warunkiem, ze wszystkie zainteresowane strony
sa poinformowane.
Alienka
gg.541165
-------------------------R--E--K--L--A--M--A--------
-----------------
Big Brother w INTERIA.PL - Piotr "Picia" Lato na czacie!
poniedzialek, 11 czerwca, o 12:00: http://czateria.interia.pl/id/lato
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-08 14:01:24
Temat: Re: prostytycja a moralnośćOn 8 Jun 2001 a...@p...onet.pl wrote:
> Uważam że korzystanie z usług prostytutek nie jest niemoralne. Jestem
> kobietą i
...i gdybyś tylko nie miała zahamowań spowodowanych wychowaniem i
oddziaływaniem społecznym, sama pewnie zarabiałabyś w ten sposób?
> fe. Moim zdaniem istnienie takich usług jest jak najbardziej na miejscu. Nie
> mam nic przeciwko prostytutkom, ani osobom korzystającym z ich usług. Nie
Taaak, uwielbiam takich świątobliwych co to głoszą nienawiść do grzechu
zamiast do grzesznika - tylko zapominają że bez grzeszników nie byłoby
grzechu.
> korzystałam z tych usług, ale myślę że jest to całkiem w porządku. Przecież ci
> ludzie dostarczają innym ludziom przyjemności, często większej niż normalne
Jasne, a strzelenie sobie w żyłę również dostarcza przyjemności większej
niż cokolwiek innego co można w życiu przeżyć, i to na miejscu, bez
zbędnych komplikacji.
> zmonogamizowane związki. Życie jest za krótkie aby bawić się w przesadną
> moralość. Tym bardziej że nie robi się tym nikomu krzywdy. Pozdrawiam. A.
Pleciesz bzdury do kwadratu - czy naprawdę myślisz że seks z prostytutką
jest zdrowy? Niech będzie że 10% z nich jest zarażonych czymś
(niekoniecznie zaraz AIDS - są inne choróbska, równie nieprzyjemne i na
dłuższą metę fatalne) - weź dziesięć takich przypadków i policz sobie
prawdopodobieństwo wyjścia z tego cało.
--
GSN
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-08 14:16:30
Temat: Re: prostytycja a moralnośćaniabru:
> Moim zdaniem istnienie takich usług jest jak
> najbardziej na miejscu. Nie mam nic przeciwko
> prostytutkom, ani osobom korzystającym z ich usług.
> Nie korzystałam z tych usług, ale myślę że jest
> to całkiem w porządku.
> ...itd...
> Tym bardziej że nie robi się tym nikomu krzywdy.
Wiesz, ale jestes w tym Swoim wywodzie nieszczera
i nieprzekonywujaca co najmniej.
To tak samo jak nominacje w bb: kazdy zarzeka sie
ze za nic nie chcialby aby jego glos spowodowal
aby ktos z 'przyjaciol' wylecial, ale nikt nie glosuje
na samego siebie. :)
Gdybys napisala, ze np kiedy juz bedziesz miala corke
(lub syna) to przyjmiesz z zadowoleniem jej/jego decyzje
o paraniu profesjonalna prostytucja, albo chociaz ze sama
chetnie bys sie tym zajela gdybys nie odnosila sukcesow
w obecnym zawodzie - to OK.
Ale tak.... - sama rozumiesz. :(
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-08 14:23:27
Temat: Re: prostytycja a moralnośćCzarek:
> Gdybys napisala, ze np kiedy juz bedziesz miala corke
> (lub syna) to przyjmiesz z zadowoleniem jej/jego decyzje
> o paraniu profesjonalna prostytucja, albo chociaz ze sama
> chetnie bys sie tym zajela gdybys nie odnosila sukcesow
> w obecnym zawodzie - to OK.
> Ale tak.... - sama rozumiesz. :(
A moze chodzi tylko o to, zeby pociagnac tamten watek...;)
Te Anie tak maja.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-08 14:29:23
Temat: Re: prostytycja a moralnośćEva:
> A moze chodzi tylko o to, zeby pociagnac tamten watek...;)
> Te Anie tak maja.
Taaa... a pozniej programy publicystyczne w tv sa okrojona
'kalka' najgoretszych dyskusji na psp. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-08 14:57:43
Temat: Re: prostytycja a moralnośćUżytkownik cbnet <c...@w...pl=NOSPAM=> w wiadomości do grup dyskusyjnych nap
isał:9fqmkt$afd$...@n...tpi.pl...
> To tak samo jak nominacje w bb: kazdy zarzeka sie
> ze za nic nie chcialby aby jego glos spowodowal
> aby ktos z 'przyjaciol' wylecial, ale nikt nie glosuje
> na samego siebie. :)
O ile sie nie myle - regulamin tego zabrania : )
Pozdrawiam
--
* * * * * * * * * * *
Choose your future.
Choose life.
* * * * * * * * * *
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-08 15:23:25
Temat: Re: prostytycja a moralnośćkohol:
> O ile sie nie myle - regulamin tego zabrania : )
Nie zabrania. Wystarczy wstrzymac sie od wskazania
nominowanej osoby i glosujacy otrzymuje zgodnie
z regulaminem otrzymuje nominacje.
Zwlaszcza 'nieklamana dobroc' takiej pani na M jest
'autentycznie rozczulajaca'. ;)
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-08 15:28:03
Temat: Re: prostytycja a moralnośćcbnet:
> ... otrzymuje nominacje.
W sensie: sam siebie nominuje.
I trzeba odjac jeden wyraz. :)
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-08 16:10:40
Temat: Re: prostytycja a moralność
Użytkownik Czarek:
> Eva:
> > A moze chodzi tylko o to, zeby pociagnac tamten watek...;)
> > Te Anie tak maja.
>
> Taaa... a pozniej programy publicystyczne w tv sa okrojona
> 'kalka' najgoretszych dyskusji na psp. ;)
"Moze to wszystko dzieje sie w laboratorium,
pod jedna gwiazda w dzien a wieloma w nocy..."
:)
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |