Data: 2006-03-07 17:01:11
Temat: Re: protest przeciwko NFZ
Od: VAD <i...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Bieniek napisał(a):
> On Tue, 28 Feb 2006 14:44:35 +0100, Dunia wrote:
>>Ja raczej nie jestem z tych "roszczeniowych"... ale ciesze sie, ze
>>korzystam ze niemieckiej sluzby zdrowia. Zyczylabym sobie, zeby ta
>>polska prezentowala choc w polowie podobny poziom.
> To napisz jaki jest czas oczekiwani na wizytę u specjalisty, na rutynowe
> badania diagnostyczne i inne takie.
> W UK nikogo nie dziwią półroczne terminy wizyty u kardiologa na
> przykład, a na planowe badanie MRI głowy czka się średnio pół roku.
> m.
Witam
na wizytę u specjalisty czeka się w UK nawet i pół roku. Chyba , że
idzie się na umówioną prywatną (i drogo opłacaną) wizytę.Słusznie
wychodzi się z założenia , że od leczenia przypadków nagłych ,
zagrażających życiu lub natychmiastowemu nagłemu pogorszeniu stanu
zdrowia są szpitale.Decyzję o trybie postępowania podejmuje lekarz
rodzinny. Rzecz przedstawiam oczywiście w dużym uproszczeniu na
podstawie relacji kolegów lekarzy , którzy tam są. Polska jest krajem
gdzie postawy roszczeniowe (chcę do okulisty - bo mi się należy lub
"pani Doktór , pani da skierowanie do chrurga bo mnie się tu oo..
krostka zrobiła) są mocno zakorzenione w mentalności pacjentów.
Mówiąc szczerze , nie do końca jest to wina samych pacjentów , ale to
już jest temat-rzeka.
pozdr.vad
|