Data: 2005-02-16 22:04:40
Temat: Re: proznosc
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
bazzzant:
> [...]
> Śmiało mogę powiedzieć że to najlepszy moment filmu,
> bo dalej już nie oglądałem.
Bo to skomplikowana historia o pewnym "wolnym strzelcu",
ktory posiadal niezrownany, boski talent do walki (oraz zabijania)
i ostatecznie zostal pokonany, gdy pragnac wykorzystac go
na miare wlasnej proznosci sprzeniewierzyl sie tym samym
niektorym wlasnym zasadom oraz milosci.
Smutna, skomplikowana historia.
--
Czarek
|