Strona główna Grupy pl.sci.medycyna przegroda nosowa

Grupy

Szukaj w grupach

 

przegroda nosowa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-05-07 19:24:08

Temat: przegroda nosowa
Od: "Dawid" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.

Za kilka dni mam udać się do szpitala na zabieg prostowania przegrody
nosowej. Wczoraj zasiał we mnie pewne wątpliwości co do celowości tegóż
zabiegu pewien laryngolog. Tłumaczył mi, że są 2 metody wykonywania
prostowania: septoleptyczna ( czy coś podobnie brzmiącego - być może
przekręciłem ) i jakaś druga. Ta druga to chyba ta metoda "dłuta i młotka"
gdzie ( podobno ) usuwa się znaczną część przegrody i, jak mówił mi ten
laryngolog, wiąże się to z wysoką podatnością nosa na urazy ( "może się
spłaszczyć przy jakimś lekkim urazie, bo przegroda stanowi coś jak podporę
dla nosa, a gdy jej nie ma to... " ). Z tego co mi mówił najczęściej zabiegi
wykonuje się w szpitalach tą mniej finezyjną metodą... Krótko mówiąc
laryngolog ten odradzał mi wykonanie tego zabiegu _w ogóle_, bo "większość
ludzi nie ma idealnie prostej przegrody i tych zabiegów już się prawie nie
wykonuje". Nie wiem ile w tym prawdy, ale brzmi mi to podejrzanie, bo lekarz
ten obstawał przy swoim nawet, gdy tłumaczyłem, że mam już rozpoznanie (
diagnoza + skierowanie ) i że naprawdę mi to przeszkadza w życiu.
Przejrzałem archiwum w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące mnie teraz
wątpliwości, ale satusfakcjonującej odpowiedzi niestety nie znalazłem.
Czy mógłby mi ktoś przybliżyć to w jaki sposób sie te zabiegi wykonuje? Czy
rzeczywiście istnieje kilka metod, a jeśli tak to na którą się zgadzać a na
którą raczej nie? Jakie są "za" i "przeciw"? Z góry dziękuję za odpowiedzi.


--
Pozdrawiam, Dawid

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-05-08 10:33:59

Temat: Re: przegroda nosowa
Od: "Zavrat" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dawid" <d...@i...pl> napisał:

> Za kilka dni mam udać się do szpitala na zabieg prostowania przegrody
> nosowej.
(...)

Dawid,

Nie potrafię kompetentnie wyjaśnić ci, na czym ten zabieg dokładnie polega,
bo pech chciał, że byłem w jego trakcie pod narkozą. ;) Niemniej miałem
okazję przebyć taką operację w szpitalu na Banacha w Warszawie (szczegóły i
rodzaje wykonanych czynności spiszę ci z karty szpitalnej).
W laryngologii są dwa podejścia do tematu kłopotów z oddychaniem przez nos -
zachowawcze oraz ingerencja chirurgiczna. W moim przypadku, od prawie 10 lat
próbuję z tym walczyć, ale przez ostatni rok leczyłem się wyjątkowo
intensywnie w klinice PFESO i pani doktor wyraźnie na wszelkie sposoby
starała się faszerować mnie lekami, bez rezultatów niestety. Podkreślała, że
zabieg to ostateczność itd itp. Za którymś razem wyjechała na dłuższy staż
gdzieś i w zastępstwie przyjmował otolaryngolog i chirurg za jednym razem ze
szpitala na Banacha (Litwin zresztą). Tym razem była "krótka piłka" - rzut
oka na rentgen zatok i decyzja - natychmiast na prostowanie przegrody.
Pierwsze 2 dni po operacji średnio przyjemne, ale do zniesienia. Najgorzej
jest (było) z wyrywaniem opatrunków z nosa, ale to się miało zmienić.
Efekt: poprawa oddychania przez nos o około 10%-20%, czyli bez rewelacji. Co
ciekawe, z upływem czasu kłopoty z oddychaniem powolutku wracają. Ale nie
żałuję operacji, bo jest lepiej, niż było.

A jakie były u mnie objawy? Całoroczna niedrożność jednego z kanałów w nosie
(raz lewy, raz prawy), prawopodobnie na skutek obrzęków ścian nosa.
Wykluczono reakcje alergiczne (testy). Objawy tymczasowo (na dobę) można
zlikwidować sprayem do nosa AFRIN albo proszkami SUDAFED, wtedy ustępuje
obrzęk.

W razie czego pytaj na priv.
Mariusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-05-09 09:29:55

Temat: Re: przegroda nosowa
Od: p...@m...hts.com.pl (Piotr Wierciak) szukaj wiadomości tego autora

Ja przeszedłem zabieg prostowania przegrody nosowej, polega to na
"wyjęciu poprawieniu i włożeniu" ;), bardzo bolesne ale skuteczne
( w moim przypadku skuteczność 50% i lekkie powikłania, wynikło to
prawdopodobnie z nietypowej wady).
Dawniej ( nie wiem czy robia to jeszcze) wycinali "na żywca"
(znieczulenie miejscowe) przegrodę. Miało to swoje zalety i wady.
Jak masz pytania to ...

pzdr Piotr Wierciak

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Skąd problemy z żołądkiem ?
położna
Pilnie poszukuje leku Ritodrine/Yutopar !!!
re: suchy przekrwiony nos!!!
Potrzebny kontakt do lek. parazytologa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »