Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.ip
artners.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: przemoc, jak pomoc?
Date: Sun, 15 Dec 2002 23:41:17 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 48
Message-ID: <atj0o6$22p$1@news.tpi.pl>
References: <atip2h$utd$1@absinth.dialog.net.pl>
NNTP-Posting-Host: kubus.interpc.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1039992391 2137 217.98.79.66 (15 Dec 2002 22:46:31 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 15 Dec 2002 22:46:31 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:173587
Ukryj nagłówki
"allerune" w news:atip2h$utd$1@absinth.dialog.net.pl napisał(a):
>
> Witam
Dobry wieczor,
Sam nie wiem czy powinienem odpowiadac... jestem chyba bardziej
teoretykiem, choc pare razy spotkalem sie z taka sytuacja.
> Jest bita przez chlopaka ktorego bardzo kocha.
Dla mnie jedna z wiekszych zagadek.
> jak sklonic dziewczyne zeby zmienila swoje nastawienie,
> jak pomoc jej wyjsc z tego???
Hmmm... Musi zrozumiec, ze ktos kto naprawde kocha nie bije obiektu swej
milosci (chyba, ze to jakas chora milosc, albo wspomniany juz
sado-masochizm, do ktorego nic nie mam jesli obie strony tego chca). A
skoro on jej nie kocha to po co z kims takim byc? Kolejna sprawa - jesli
ona chce spedzic z nim zycie to zycze jej powodzenia. Jesli ten gosc
pozwala sobie na takie zachowania w sytuacji gdy ona teoretycznie (bo
pojawilo sie juz chyba uzaleznienie) moze bez problemu odejsc, to co
bedzie robic gdy zwiaza sie silniej, gdy pojawi sie jeszcze dziecko? Czy
ona wogole chce miec dziecko? A jesli tak to czy chce miec dziecko z
czlowiekiem, ktory najprawdopodobniej bedzie bic takze je (bo skoro
pozwala sobie w stosunku do partnerki...)? Czy ona ma sumienie narazac na
cos takiego swoje dziecko?
Wspominala, ze boi sie iz ja zabije. A czy nie boi sie, ze jesli z nim
zostanie to ktoregos dnia na pewno do tego dojdzie? Gosc wypije wiecej,
uderzy mocniej... Im dluzej zwleka tym trudniej jej bedzie i wieksze
szanse na to, ze zdarzy sie cos zlego.
Musi zrozumiec, ze to nie milosc tylko uzaleznienie. Moze byc znacznie
szczesliwsza z innym. Niektore sadza, ze na nic lepszego nie zasluguja,
ale to bzdura. Nikt nie zasluguje na takie traktowanie i wcale nie musi
tak zyc - ma mozliwosc wyboru. Niektore tez uwazaja, ze faceta da sie
zmienic, ale... ja az takim altruista nie jestem i na miejscu kobiety bym
nie ryzykowal.
Po glowie jeszcze pare argumentow mi chodzilo, ale gdzies w miedzy czasie
sie rozmyly... jesli cos mi sie jeszcze nasunie napisze. Kurcze, ona ma
dopiero 19 lat! :-/
pozdrawiam
Greg
|