« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-09 17:57:31
Temat: przemoc w rodzinieWitam po raz pierwszy pod tym pseudo.
Przepraszam obie grupy za rownoczesne wysylanie posta.
Mam sytuacje dramatyczna. Zdecydowalam sie napisac z inna tozsamosc, nie
chcac ujawniac szerokiemu gremium swego naglego dramatu.
Moj maz dwa dni temu mnie pobil w stanie upojenia alkocholowego. Mam urazy
glowy, stracilam duzo krwi. Moje dzieci sa bezpieczne.Szczescie nie byly
swiadkami.
Mam juz wypis lekarza sadowego jako dowod do sadu w sprawie o znecanie sie
nad rodzina. Lecz na wiele czynnikow nie chce naszej rodziny pogroazac w
gorszym dramacie. Jest zima. Maz jedyny zywicel. Niewaze. Dalam mu ostatnia
szansa. Musi znalesc psychologa czy psychiatra czy jakas grupa wsparcia.
Nie oceniajcie mnie. Napiszcie prosze, gdzie maz lub nasza rodzina moze
szukac ratunku by poskleiac to wszystko. To ostatnia szansa dla nas.
--
He_henka
wierna czytelniczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-09 18:14:39
Temat: Re: przemoc w rodzinieA FollowUp to a message dated 09 Dec 2002 from pl.soc.rodzina message-id=
news:at2lpl$orl$1@news.onet.pl :
> Napiszcie prosze, gdzie maz lub nasza rodzina moze
> szukac ratunku by poskleiac to wszystko. To ostatnia szansa dla nas.
>
Ja jak zwykle polecam odmienienie waszej religii na lepszą.
Religia wpływa na zachowanie i myśli człowieka.
Motto:
"Wszystko jest religijne albo jakąś religią."
Z dobrymi życzeniami,
albertan calendar: 0002.6.33
--
Albert Jacher lek., Representative of God Wakan Alo, Reprezentant Boga
http://albertanism.freezope.org/pl/ news://alt.religion.albertanism
www.wybrany.z.pl/wsparcie
Wspieraj Reprezentanta Boga finansowo! Rozpowiadaj innym! Pomagaj!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-12-09 18:47:27
Temat: Re: przemoc w rodzinie
Użytkownik "kameljanda" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:at2lpl$orl$1@news.onet.pl...
> Witam po raz pierwszy pod tym pseudo.
> Przepraszam obie grupy za rownoczesne wysylanie posta.
> Mam sytuacje dramatyczna. Zdecydowalam sie napisac z inna tozsamosc, nie
> chcac ujawniac szerokiemu gremium swego naglego dramatu.
Natychamist działaj i nie daj się zwieść jego obietnicą poprawy bez
konkretnych działań,
ponieważ sie na tym nie znam
proponuje http://www.niebieskalinia.pl/mainframe.html
tel .801 12 00 02
Powodzenia
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-12-09 19:06:16
Temat: Re: przemoc w rodzinie
> Moj maz dwa dni temu mnie pobil w stanie upojenia alkocholowego. Mam
> urazy glowy, stracilam duzo krwi. Moje dzieci sa bezpieczne.Szczescie
> nie byly swiadkami.
serdeczne wyrazy współczucia
>
> Mam juz wypis lekarza sadowego jako dowod do sadu w sprawie o
> znecanie sie nad rodzina. Lecz na wiele czynnikow nie chce naszej
> rodziny pogroazac w gorszym dramacie. Jest zima. Maz jedyny zywicel.
> Niewaze. Dalam mu ostatnia szansa. Musi znalesc psychologa czy
> psychiatra czy jakas grupa wsparcia. Nie oceniajcie mnie. Napiszcie
> prosze, gdzie maz lub nasza rodzina moze szukac ratunku by poskleiac
> to wszystko. To ostatnia szansa dla nas. --
co posklejac ??
sprawa w sądzie o znęcanie się i wyrok w zawiasach , to cos co może go
w jakiś sposób zmotywowac do pracy nad sobą ...
dalszym dramatem będzie dla was brak konsekwencji
nie chroń go !
chroń siebie i swoje dzieci - jest jedynym zywicielem rodziny nie
oznacza , ze wszystko mu wolno , a Ty masz ulegac !!!
jak napisał jacek - szukaj pomocy w niebieskiej linii
( nie napisaaś z jakiego jesteś miasta więc trudno o jakieś szczegółowe
informacje )
zycze duzo odwagi
(i odpowiedzi na pytanie - czego naprawde chcesz )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-12-09 19:26:22
Temat: Re: przemoc w rodzinie
Użytkownik kameljanda <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:at2lpl$orl$...@n...onet.pl...
> Witam po raz pierwszy pod tym pseudo.
> Przepraszam obie grupy za rownoczesne wysylanie posta.
> Mam sytuacje dramatyczna. Zdecydowalam sie napisac z inna tozsamosc, nie
> chcac ujawniac szerokiemu gremium swego naglego dramatu.
>
> Moj maz dwa dni temu mnie pobil w stanie upojenia alkocholowego. Mam urazy
> glowy, stracilam duzo krwi. Moje dzieci sa bezpieczne.Szczescie nie byly
> swiadkami.
>
> Mam juz wypis lekarza sadowego jako dowod do sadu w sprawie o znecanie sie
> nad rodzina. Lecz na wiele czynnikow nie chce naszej rodziny pogroazac w
> gorszym dramacie. Jest zima. Maz jedyny zywicel. Niewaze. Dalam mu
ostatnia
> szansa. Musi znalesc psychologa czy psychiatra czy jakas grupa wsparcia.
> Nie oceniajcie mnie. Napiszcie prosze, gdzie maz lub nasza rodzina moze
> szukac ratunku by poskleiac to wszystko. To ostatnia szansa dla nas.
Radzilabym ci jednak udac sie do sądu rodzinnego. Z własnego doświadczenia.
Ktoś, kto zaczął bic, rzadko kiedy przestaje. Jezeli zaczal od tak mocnego
uderzenia, to nie zapowiada sie dobrze. Moze wyrok go otrzezwi. W kazdym
razie nie mozesz go chronic, ukrywac tego co sie stalo itd. Nie moze byc
bezkarny.
Poza tym - tak jak juz inni pisali - szukaj w niebieskiej linii i w AA.
Wspólczuję i trzymam za Ciebie kciuki
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-12-09 19:39:38
Temat: Re: przemoc w rodzinieNigdzie. Musisz sobie dać radę sama. W innym przypadku - zginiesz.
Jest Niebieska Linia, namiary w "Życie Warszawy". To nie jest do
poskliejania,
To jest do zbudowania od nowa. I TY TO ZROBISZ. Trzymaj się , jutro jest
Twoje.
Użytkownik kameljanda <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:at2lpl$orl$...@n...onet.pl...
> Witam po raz pierwszy pod tym pseudo.
> Przepraszam obie grupy za rownoczesne wysylanie posta.
> Mam sytuacje dramatyczna. Zdecydowalam sie napisac z inna tozsamosc, nie
> chcac ujawniac szerokiemu gremium swego naglego dramatu.
>
> Moj maz dwa dni temu mnie pobil w stanie upojenia alkocholowego. Mam urazy
> glowy, stracilam duzo krwi. Moje dzieci sa bezpieczne.Szczescie nie byly
> swiadkami.
>
> Mam juz wypis lekarza sadowego jako dowod do sadu w sprawie o znecanie sie
> nad rodzina. Lecz na wiele czynnikow nie chce naszej rodziny pogroazac w
> gorszym dramacie. Jest zima. Maz jedyny zywicel. Niewaze. Dalam mu
ostatnia
> szansa. Musi znalesc psychologa czy psychiatra czy jakas grupa wsparcia.
> Nie oceniajcie mnie. Napiszcie prosze, gdzie maz lub nasza rodzina moze
> szukac ratunku by poskleiac to wszystko. To ostatnia szansa dla nas.
> --
> He_henka
> wierna czytelniczka
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-12-09 20:00:36
Temat: Re: przemoc w rodzinie"Albert Jacher, MD ChosenByGod"
> Ja jak zwykle polecam odmienienie waszej religii na lepszą.
> Religia wpływa na zachowanie i myśli człowieka.
To nie wina religii a czlowieka. Dlatego Twojej uwagi nie postrzegam w
kategoriach trafnej odpowiedzi.
Swoja droga jesli wszyscy w Waszej sekcie maja tak silnie rozwinieta
empatie to wybacz lecz sie nie zaciagne.
aGa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-12-09 21:36:47
Temat: Re: przemoc w rodzinieUżytkownik "kameljanda" <k...@p...onet.pl>
> Witam po raz pierwszy pod tym pseudo.
Wiesz że w polu nadawcy.... :(
> Moj maz dwa dni temu mnie pobil w stanie upojenia alkocholowego. Mam urazy
> glowy, stracilam duzo krwi. Moje dzieci sa bezpieczne.Szczescie nie byly
> swiadkami.
Ja bałabym się z nim zostać, chciałabym poradzić coś mądrego, coś
z sercem... myśle że chociaż ze względu na dzieci nie byłoby dobrze
ryzykować zostania z nim mimo jego ewentualnych obietnic:(
Przykro mi naprawdę. Wiedz że jesteśmy sercem i myślami z Tobą i maluchami.
Naprawdę. Musisz być silna:(
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-12-09 22:25:01
Temat: Re: przemoc w rodzinieA FollowUp to a message dated 09 Dec 2002 from pl.soc.rodzina message-id=
news:at2soi$brp$1@news.onet.pl :
> "Albert Jacher, MD ChosenByGod"
>
>> Ja jak zwykle polecam odmienienie waszej religii na lepszą.
>> Religia wpływa na zachowanie i myśli człowieka.
>
> To nie wina religii a czlowieka. Dlatego Twojej uwagi nie postrzegam w
> kategoriach trafnej odpowiedzi.
> Swoja droga jesli wszyscy w Waszej sekcie maja tak silnie rozwinieta
> empatie to wybacz lecz sie nie zaciagne.
Czy chcesz mnie wciągnąć w jałowy spór? konflikt?
A z jakiej ty sekcie jesteś członkiem?
Co ty wiesz o mojej sekcie, zeby sie wypowiadac?
Ja wiem, ze członkowie niektorych sekt używają napojów alkoholowych i
nadużywają ich i maltretują ich rodziny.
Alkoholizm wsrod ludzi z niektorych sekt jest czesciej spotykany niz w
innych sektach. Niektore sekty calkiem zakazują upijania się.
Np. Gdyby jej mąż był w mojej sekcie to nie mogłby sie upić i pobić żony.
A ponieważ jest w sekcie o innych zasadach to normalne jest, ze tolerowane
jest to, ze ojciec rodziny alkoholizuje sie a potem maltretuje rodzine. W
tamtej sekcie jest to spoleczna norma i zona musi szukac ratunku w
internet. Nie moze liczyc na wspolczlonkow sekty, bo oni beda chronic tego
pijanego meza.
Motto:
"Wszystko jest religijne albo jakąś religią."
Nie przejmujmy się impertynenckimi, złośliwymi reakcjami niektórych ludzi
wobec Założyciela-Religii.
--
Albert Jacher lek., Representative of God Wakan Alo, Reprezentant Boga
http://albertanism.freezope.org/pl/ news://alt.religion.albertanism
www.wybrany.z.pl/wsparcie
Wspieraj Reprezentanta Boga finansowo! Rozpowiadaj innym! Pomagaj!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-12-09 22:35:25
Temat: Re: przemoc w rodzinieWybacz za ostre słowa, ale nic nie usprawiedliwia wyrządzania innym krzywdy.
Dziś jesteś bezpieczna, ale skąd wiesz, na jak dlugo? Gdyby mnie spotkało
coś takiego, w trosce o dzieci i siebie wyrzuciłabym go z domu lub sama
wyprowadziłabym się , nawet do schroniska. Nigdy nie rozumiałam kobiet
bitych i wiecznie wybaczających oprawcom. Choćbyś nie wiem jak go kochała,
myśl o dzieciach! Każda taka sytuacja pozostawia ogromne spustoszenia w ich
psychice. I pamiętaj - jak pozwolił sobie na coś takiego jeden raz, to zrobi
i drugi. Pytanie tylko - kiedy i gdzie Ty i Twoje dzieciaki wtedy będziecie?
Życzę Ci siły i odwagi.
Dorota
Użytkownik kameljanda <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:at2lpl$orl$...@n...onet.pl...
> Witam po raz pierwszy pod tym pseudo.
> Przepraszam obie grupy za rownoczesne wysylanie posta.
> Mam sytuacje dramatyczna. Zdecydowalam sie napisac z inna tozsamosc, nie
> chcac ujawniac szerokiemu gremium swego naglego dramatu.
>
> Moj maz dwa dni temu mnie pobil w stanie upojenia alkocholowego. Mam urazy
> glowy, stracilam duzo krwi. Moje dzieci sa bezpieczne.Szczescie nie byly
> swiadkami.
>
> Mam juz wypis lekarza sadowego jako dowod do sadu w sprawie o znecanie sie
> nad rodzina. Lecz na wiele czynnikow nie chce naszej rodziny pogroazac w
> gorszym dramacie. Jest zima. Maz jedyny zywicel. Niewaze. Dalam mu
ostatnia
> szansa. Musi znalesc psychologa czy psychiatra czy jakas grupa wsparcia.
> Nie oceniajcie mnie. Napiszcie prosze, gdzie maz lub nasza rodzina moze
> szukac ratunku by poskleiac to wszystko. To ostatnia szansa dla nas.
> --
> He_henka
> wierna czytelniczka
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |