przemoc w rodzinie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 110

51. Data: 2002-12-10 11:51:50

Temat: Re: przemoc w rodzinie
Od: "Albert Jacher, MD ChosenByGod" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

A FollowUp to a message dated 10 Dec 2002 from pl.soc.dzieci message-id=
news:at4jb7$d9c$1@news.gazeta.pl :

>> Uprasza sie serdecznie - nie karmić trolla
>> Splonkowałem "wielebnego" i.... dostaję jego wypowiedzi w Waszych
>> odpowiedziach.
>
> Ej, no, bez przesady. Tym razem to, co powiedzial, nie bylo bez
> sensu.

Dzieki za dobre slowo ....

Z dobrymi życzeniami,
albertan calendar: 0002.6.34
--
Albert Jacher lek., Representative of God Wakan Alo, Reprezentant Boga
http://albertanism.freezope.org/pl/ news://alt.religion.albertanism
www.wybrany.z.pl/wsparcie
Wspieraj Reprezentanta Boga finansowo! Rozpowiadaj innym! Pomagaj!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2002-12-10 11:55:19

Temat: Re: przemoc w rodzinie
Od: "AugustinA" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Albert Jacher, MD ChosenByGod"
> Właśnie w tym sedno sprawy. Uległaś emocjom i oceniłaś mnie po
krótkiej
> zdawkowej odpowiedzi, nie pytając dlaczego tak a nie inaczej
napisałem.

To, ze pierwszy raz Tobie odpisalam nie oznacza, iz po raz pierwszy
Ciebie czytam.

> A poza tym to co to ma za znaczenie, czy ja jestem empatyczny czy nie?

Dla mnie zadnego a dla Ciebie?

> Nawet jeślibym był oziębły emocjonalnie i niezdolny do współczucia, to
nie
> jest to powód by mi to zarzucać publicznie w odpowiedzi na mój post.
> Należało odnieść się do mojej rady a nie do mojej osoby.

Dlaczego nie? Skoro Ty mozesz zranic czyjesz uczucia kazdy inny moze
zrobic to samo wobec Ciebie.

Nie mow mi co nalezalo zrobic skoro sam nie postapiles "wlasciwie".

> Nie ma w usenet zasady, że publikować mogą tylko 'empatyczni'.

Nie ma. Cale szczescie gdyz byloby zbyt ckliwie ;)

aGa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2002-12-10 12:00:16

Temat: Re: przemoc w rodzinie
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mag_wp" <m...@p...com.pl> napisał

> Tak ale nie każdy jest tak silny psychicznie że potrafi sobie sam
> poradzic ze sobą i swoimi problemami.

Wiem, rozumiem.
Ale nie można też załamywać rąk i twierdzić, że nie dam rady (ot tak - z
założenia).

> do szału doprowadza mnie widok "maltretowanej
> kobiety" która nic z tym nie robi, załamuje rece, mówi że nie umie/nie
> potrafi sama soboie poradzić/żyć a jak sie jej chce pomóc ucieka

A ja mam mieszane uczucia.
Z jednej strony - dokładnie tak jak Ty wściekam się. A niestety z drugiej
.... myślę .... jesteśmy dorośli, mamy wolą wolę, nie żyjemy na pustyni -
widocznie ona tak chce.

> Wszyscy ? ;) Ja nie ;)

A mnie się wydawało, że już wszystkim to uszami wychodzi (tym bardziej, że
dyskusja schodzi bardzo szybko na jedyne tory (niezależności finansowej) i
kręcimy się w kółko).

> I tak jest mnóstwo innych rozwiązań niezależnie od dzieci i żywiciela.
> Tylko odwagi!!!

Prawda ;-)
Jednakże nadal twierdzę, że niezależność finansowa bardzo by tu pomogła -
choć nie jest konieczna do rozwiązania problemu.

> Ps. Lubie Cie miono wsio :))))

No po prostu jestem w szoku ;-))))
Dziękuję ;-)

> Prosze mi wybaczyć publiczne wyzananie ;)

A to akurat było wspaniałe bo publicznie to mi się raczej tylko obrywa ;-)

Pozdrawiam
MOLNARka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2002-12-10 12:03:38

Temat: Re: przemoc w rodzinie
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jojo" <m...@i...pl> napisał

> jeśli tamten post jest prawdą, jeśli autorka będzie chciała rozwiązać swój
> problem to poradzi sobie pomimo tego, że mąż jest obecnie jedynym
żywicielem
> rodziny

Oczywiście.
Jednakże byłoby jej dużo łatwiej gdyby była niezależna finansowo (niż bez).

> imho prawdziwa niezależność kobiety w związku i w ogóle nie polega na
> własnej kasie a niestety głównie na tym się skupiono w tamtej dyskusji,
> trochę szkoda...

Masz rację - szkoda.
Dlatego ja juz nie chcę powoływać kolejny raz tego wątku.
Choć też rozumiem niezależność jako wiele składowych (nie tylko kasa - choć
ona _też_ tam jest).

Pozdrawiam
MOLNARka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

55. Data: 2002-12-10 12:07:12

Temat: Re: alkohol w rodzinie
Od: "Albert Jacher, MD ChosenByGod" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

A FollowUp to a message dated 10 Dec 2002 from pl.soc.dzieci message-id=
news:3DF5CA64.26EE9031@prgw.com.pl :

>> Dlatego wbrew temu co tobie sie wydaje, religia ma bardzo silny wplyw
>> na to czy mąż bije żonę w upojeniu alkoholowym!
>
> Nie poprawda. To nie religia! To wychowanie, człowiek,
> przykład,charakter *(wybierz właściwe, niepotrzebne skreślić ;))

Dla mnie 'czlowiek, charakter' to nie religia, to cechy indywidualne
niezalezne (zbytnio) od religii... ale 'wychowanie, przyklad' to juz
religia! A przynajmniej wplywy religijne. Jesli dzieci juz od malego widza
jak dorośli upijaja sie na religijnych obrzedach (chrzciny, komunia,
wesela, stypy, imieniny (od Świętych patronów!), knajpa po mszy..), to jest
to 'wprogramowanie' okreslonych wzorcow zachowan i myślenia w młodych
ludzi.
Potem mlodzi stają się dorośli i powielaja te wzory ale juz we wlasnych
rodzinach.

Ja najwieksze ilości alkoholu widywałem właśnie na obrzędach religijnych!

Zobacz sobie choćby pamiętną scenę z wesela u Pawlaków/Karguli...
Pawlak rozbija wódka na stołach a Kargul 'ratuje' butelki, by sie "tyle
dobra nie zmarnowało"!

Motto:
"Wszystko jest religijne albo jakąś religią."

Z dobrymi życzeniami,
albertan calendar: 0002.6.34
--
Albert Jacher lek., Representative of God Wakan Alo, Reprezentant Boga
http://albertanism.freezope.org/pl/ news://alt.religion.albertanism
www.wybrany.z.pl/wsparcie
Wspieraj Reprezentanta Boga finansowo! Rozpowiadaj innym! Pomagaj!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

56. Data: 2002-12-10 12:27:40

Temat: Re: przemoc w rodzinie
Od: "Albert Jacher, MD ChosenByGod" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

A FollowUp to a message dated 10 Dec 2002 from pl.soc.dzieci message-id=
news:at4kmk$ff0$1@news.onet.pl :

>> Właśnie w tym sedno sprawy. Uległaś emocjom i oceniłaś mnie po
>> krótkiej zdawkowej odpowiedzi, nie pytając dlaczego tak a nie inaczej
>> napisałem.
>
> To, ze pierwszy raz Tobie odpisalam nie oznacza, iz po raz pierwszy
> Ciebie czytam.

No właśnie! W tym rzecz. Przypuszczam właśnie, że znając moje wcześniejsze
wypowiedzi użyłaś tamtego posta by wylać twoje żale i złość na mnie...
Ja to od razu zauważyłem, że problemem nie byla odpowiedź ale moja osoba.

Na tamten początkowy post wyslano kilka "niewłaściwych" odpowiedzi, ale to
moja spośród innych została skrytykowana.

>> A poza tym to co to ma za znaczenie, czy ja jestem empatyczny czy nie?
>
> Dla mnie zadnego a dla Ciebie?

Jesli to nie ma znaczenia, to dlaczego mi to zarzucalas z oburzeniem?

Dla mnie bycie empatycznym ma znaczenie, jesli w coś się angażuję.
W sprawę pomocy tamtej kobiecie nie angażuję sie bo nie znam sprawy!
Jakby ona chciala mojej pomocy, to musialbym zadac calkiem sporo
dodatkowych pytan!

--
Albert Jacher lek., Representative of God Wakan Alo, Reprezentant Boga
http://albertanism.freezope.org/pl/ news://alt.religion.albertanism
www.wybrany.z.pl/wsparcie
Wspieraj Reprezentanta Boga finansowo! Rozpowiadaj innym! Pomagaj!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

57. Data: 2002-12-10 12:50:18

Temat: Re: przemoc w rodzinie
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał
w wiadomości news:at4iff$1830$1@news2.ipartners.pl...

> Nie rozumiem dlaczego piszesz ze wieje chłodem ?

Takie mam wrażenie, które trudno wysłowić, po prostu ono
jest i tyle. Jestem nie poprawnym idealistą i dla mnie
rodzina to świadome zadużenie i zależność a sposób, w jaki
MOLNARka opisuje swoje potrzeby niezależności wywołuje we
mnie poczucie jakiegoś dystansu i kalkulacji, zimnej
kalkulacji z jej strony i pewnie stąd ten chłód. Bynajmniej
nie neguję jej poglądów. Jesteśmy po prostu zupełnie innymi
ludźmi o innych priorytetach i może całkowicie odmiennej
własnej wrażliwości. Ave wszystkim!
Sokrates

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

58. Data: 2002-12-10 12:58:31

Temat: Re: przemoc w rodzinie
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sławek" wrote:

> Uprasza sie serdecznie - nie karmić trolla
> Splonkowałem "wielebnego" i.... dostaję jego wypowiedzi w Waszych
> odpowiedziach.

Slawku czy jesli Ty nie masz ochoty kogos czytac to wszyscy dookola maja
automatycznie obowiazek sie dostosowac?
I nie chodzi mi akurat o Alberta tylko o zasade.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

59. Data: 2002-12-10 13:13:52

Temat: Re: przemoc w rodzinie
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał
w wiadomości news:at4ovh$1d91$1@news2.ipartners.pl...
> Co się stanie, kiedy przyjdzie zewnętrzna burza ?

Tam, gdzie żyję nie ma burz, taki klimat:-)))
Sokrates

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

60. Data: 2002-12-10 13:20:32

Temat: Re: Bzdura.
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> napisał(a):

> Ja się przyznam że też czytałam o tym gosciu w zeszłotygodniowej
> "Polityce" i po raz pierwszy doiwiedziałam sie kto to taki.
> Rzeczywiscie taki bufon jak tam piszą ?

A co można myśleć o facecie, który "odmładza się" o 13 lat?

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry