Data: 2008-06-06 15:14:00
Temat: Re: przemoc w rodzinie - vs przemoc domowa
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 6 Jun 2008 16:31:54 +0200, i...@g...pl napisał(a):
> Dnia Fri, 06 Jun 2008 15:13:30 +0200, medea napisał(a):
>
>> i...@g...pl pisze:
>>
>>> Ona WRESZCIE kocha!!!
>>> I ktoś (chłop!!!) ją - od razu i cera się jej poprawiła, i wysubtelniało
>>> emploi :-D
>>
>> No to kto ją tak kocha? Bo ja jakaś nietutejsza chyba.
>>
>> Ewa
>
> A dokładnie to nie wiem, ale jakiś stuprocentowy ON :-)
...no i Robert ma na imię :-)
http://kobiety-kobietom.com/feminizm/art.php?art=453
3 //ale będziesz
musiała się wczytać troszku, żeby to znaleźć, więc lepiej mi uwierz na
słowo.
Jeden fragment wypowiedzi K.S. w tym wywiadzie mnie zafrapował:
"K.S.: Zrobiono kiedyś eksperyment psychologiczny: do sali wpuszczono
wielką grupę ludzi, którzy mieli się dobrać w pary. Stało się to
błyskawicznie według klucza - podobne doświadczenia z dzieciństwa, podobny
krąg społeczny, te same kulturowe kody, strój, mowa ciała. To, że nosi się
podobne, charakterystyczne buty, świadczy nie tylko o podobnym guście, ale
także o tym, że najprawdopodobniej się z tą osobą polubisz."
Jakie lubisz buty???
Ja - klasyczne i tyllllllllllllllllllllko klasyczne... latem sandałki na
cienkiej podeszwie i obcasiku, najchętniej typu dwa-paseczki-góra-trzy. I
nie cierpię butów z długimi, spiczastymi czubami, jak również tych z
zaokrąglonymi i rozklepanymi jak kaczy nos. I nie podobają mi się obcasy
typu szpulka (nie: szpilka - szpilki uwielbiam na wieczór). I nienawidzę
wszelkich nitów, przyczepek, dzyndzołków, sznurowań, opasań, klamer,
ażurowych cholewek, wycinanych w ząbki, whhhhhhhhhh...
Nie musisz odpowiadać, tak tylko pytam :-)
|