Data: 2002-04-10 06:14:20
Temat: Re: przemyślenia
Od: "Dariusz Drzewiecki" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Smerf" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a8uf2q$7b3$1@news.onet.pl...
> Tym razem jednak zauważyłem coś - innego, nie zauważałem tego wcześniej.
> Jako że seans rozpoczynał się o godzinie 21.00 a taka godzina już
wyłącznie
> należy do kochanków i ludzi nocy, zauważyłem przeto, że byłem w kinie
jedyną
> osobą, która przyszła sama.
I wszystko jest OK, ty przyszedłeś na film a oni po to, by być dwie godzinki
razem w ciepełku, poflirtować itd.
Jest to odzwierciedlenie obecnych warunków lokalowych społeczeństwa.
Gdzie można być razem w miarę swobodnie, gdzie deszcz nie pada, wiatr nie
wieje i można się swobodnie np. całować czy dyskretnie pieścić?
Na ulicy-nie, w kibelku-za ciasno i śmierdzi, w domu-rodzice, w
kawiarni-malo intymnie.
W kinie za to światło zgaszone, wszyscy na okolo robią to samo(zajęci są
sobą) lub
patrzą się w ekran.
|