Data: 2003-08-06 12:43:39
Temat: Re: przenoszenie wzoru na płótno
Od: " ania" <a...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Anna B. <a...@x...wp.pl> napisał(a):
>
> Grzebię w archiwum i nie mogę tego znaleźć. Kto kiedyś podawał sposób
> przenoszenia wzorów na płótno. Coś tam było o nakłuwaniu wzoru i .... nie
> pamiętam, czym go się dalej traktowało. Gdy podkładam kalkę i przerysowywuję
> wzór zawsze mi się trochę pobrudzą okolice nie do zahaftowania. Wiem, że
> najlepiej byłoby specjalnym ołówkiem, ale go nie mam, a chcę JUŻ.
> Pozdrawiam!
> --
> Anna vel Gratka (Ziemia Lubuska)
> "Człowiek nie musi być niezwykle mądry, byle był dobry i dobroć swą
> udokumentował w czynach."
>
Moja ŚP Babcia, która haftowała mnóstwo jak to nazwałaś zawijasów - a takich
flamastrów i ołówków drzewiej nie bywało robiła tak - przerysowywała wzór na
kalkę (lub cienki papier) rysowała po nim - po tym wzorze miękkim zwykłym
ołówkiem dość mocne linie potem odwracała to tym co narysowane do materiału i
na "lewej" stronie papieru - tej co teraz miała na wierzchu rysowała twardym
ostrym ołówkiem wzór (widziała go bo to było na kalce) i po zdjęciu papieru
miałą linie na materiale.
Nie wiem czy się jasno wyjęzyczyłąm - jakby co to pytaj.
MIłego kopiowania
Ania Wwa
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|