« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-12 01:08:06
Temat: przeostrzyłem-help!Witam!
Ugotowałem gar zupki gulaszowej, ale "sypnęło" mi się ciut za dużo ostrości
i zupka pali jak chilli, a nie o to chodziło. Czy znacie jakąś metodę na
osłabienie tej pikantności? (tylko nie piszcie aby dolać wody:-)
PZDR
JMB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-12 01:19:59
Temat: Re: przeostrzyłem-help!Sposób prosty, acz skuteczny. Obierz kilka ziemniaków (ilośćzależna od
wielkości gara), wrzuć i chwilę pogotuj. Ziemniaczki niestety do wyrzucenia,
ale działa, wypróbowałem na przesolonym i przypalonym sosie.
--
Smacznego
Artur
http://halszczak.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-12 06:03:07
Temat: Re: przeostrzyłem-help!Dzięki serdeczne, zaraz tak zrobię!
Pozdrawiam
JMB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-12 08:48:42
Temat: Re: przeostrzyłem-help!"halszczak" <h...@i...pl> a écrit dans le message de news:
ao7t3f$37k$...@n...tpi.pl...
> Sposób prosty, acz skuteczny. Obierz kilka ziemniaków (ilośćzależna od
> wielkości gara), wrzuć i chwilę pogotuj. Ziemniaczki niestety do
wyrzucenia,
> ale działa, wypróbowałem na przesolonym i przypalonym sosie.
> --
> Smacznego
> Artur
>
> http://halszczak.prv.pl
>
>
Wydaje mi sie, ze to jest dobry sposob na przesolenie, ale nie na
przeostrzenie (ziemniaki chlona sol, ale przyprawy moze mniej).
Radze raczej zupe rozcienczyc, dodac mleka lub slodkiej smietanki. Produkty
mleczne zalagodzaja ostrosc przypraw.
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-12 10:35:58
Temat: Re: przeostrzyłem-help!"JMB" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ao7sju$267$1@news.tpi.pl...
> Witam!
>
> Ugotowałem gar zupki gulaszowej, ale "sypnęło" mi się ciut za dużo
ostrości
> i zupka pali jak chilli, a nie o to chodziło. Czy znacie jakąś metodę na
> osłabienie tej pikantności? (tylko nie piszcie aby dolać wody:-)
Moj maz zje. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-12 12:40:23
Temat: Re: przeostrzyłem-help!Ewa (siostra Ani) N. wrote:
> "halszczak" <h...@i...pl> a écrit dans le message de news:
> ao7t3f$37k$...@n...tpi.pl...
>
>>Sposób prosty, acz skuteczny. Obierz kilka ziemniaków (ilośćzależna od
>>wielkości gara), wrzuć i chwilę pogotuj. Ziemniaczki niestety do
>
> wyrzucenia,
>
>>
> Wydaje mi sie, ze to jest dobry sposob na przesolenie, ale nie na
> przeostrzenie (ziemniaki chlona sol, ale przyprawy moze mniej).
> Radze raczej zupe rozcienczyc, dodac mleka lub slodkiej smietanki. Produkty
> mleczne zalagodzaja ostrosc przypraw.
>
> Ewcia
>
> --
>
To ciekawe, ktos kiedys sprzedal mi ten sposob "na przesolenie" -
poniewaz wydawal mi sie z deczka idiotyczny (jak niby ma spasc stezenie
rozpuszczonej soli w plynie wskutek ziemniaka?) zrobilem dwa doswiadczenia:
a. test slepy - siedmioro biednych "testerow" za cholere nie wiedzialo
ktora zupa jest oryginalnie przesolona, a ktora "odsolona" ziemniakami
(wpakowalem ich cala mase na wszelki wypadek);
b. za kims tam (pomysl podchwycony) - przeplyw pradu, w zupe a rowna sie
zupie "odsolonej".
Wniosek: obawiam sie, ze ziemniak odsala wylacznie poczucie wrzucajacego
owego ziemniaka, reszta swiata nie odrozni zupy przed i po.
V.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-12 12:42:43
Temat: Re: przeostrzyłem-help!
>
>To ciekawe, ktos kiedys sprzedal mi ten sposob "na przesolenie" -
>poniewaz wydawal mi sie z deczka idiotyczny (jak niby ma spasc stezenie
>rozpuszczonej soli w plynie wskutek ziemniaka?) zrobilem dwa doswiadczenia:
>
>a. test slepy - siedmioro biednych "testerow" za cholere nie wiedzialo
>ktora zupa jest oryginalnie przesolona, a ktora "odsolona" ziemniakami
>(wpakowalem ich cala mase na wszelki wypadek);
>
>b. za kims tam (pomysl podchwycony) - przeplyw pradu, w zupe a rowna sie
>zupie "odsolonej".
>
>Wniosek: obawiam sie, ze ziemniak odsala wylacznie poczucie wrzucajacego
>owego ziemniaka, reszta swiata nie odrozni zupy przed i po.
>
>V.
puszczasz prad przez zupe? Jak?
Trys
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-12 13:53:40
Temat: Re: przeostrzyłem-help!"Vefour" <v...@x...wp.pl> a écrit dans le message de news:
ao957e$26f$...@n...tpi.pl...
>
> To ciekawe, ktos kiedys sprzedal mi ten sposob "na przesolenie" -
> poniewaz wydawal mi sie z deczka idiotyczny (jak niby ma spasc stezenie
> rozpuszczonej soli w plynie wskutek ziemniaka?) zrobilem dwa
doswiadczenia:
>
> a. test slepy - siedmioro biednych "testerow" za cholere nie wiedzialo
> ktora zupa jest oryginalnie przesolona, a ktora "odsolona" ziemniakami
> (wpakowalem ich cala mase na wszelki wypadek);
>
> b. za kims tam (pomysl podchwycony) - przeplyw pradu, w zupe a rowna sie
> zupie "odsolonej".
>
> Wniosek: obawiam sie, ze ziemniak odsala wylacznie poczucie wrzucajacego
> owego ziemniaka, reszta swiata nie odrozni zupy przed i po.
>
> V.
>
Ja sie przyznaje bez bicia, ze nigdy tego sposobu z ziemniakami nie
probowalam, bo dla mnie nie ma rzeczy przesolonych :-)
Ale teraz spojrzalam uwazniej na poprzedni post i halszczak pisze tam, zeby
wsadzic ziemniaki "na chwile".
A mi sie wydaje, ze trzeba wlozyc ziemniaki surowe i nastepnie je
przesolonym plynie ugotowac. Wtedy chlona sol.
A Ty w Twoim experymencie ugotowales ziemniaki czy tylko na chwile wlozyles
?
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-12 14:10:37
Temat: Re: przeostrzyłem-help!"Ewa (siostra Ani) N." wrote:
> Ja sie przyznaje bez bicia, ze nigdy tego sposobu z ziemniakami nie
> probowalam, bo dla mnie nie ma rzeczy przesolonych :-)
> Ale teraz spojrzalam uwazniej na poprzedni post i halszczak pisze
> tam, zeby wsadzic ziemniaki "na chwile".
> A mi sie wydaje, ze trzeba wlozyc ziemniaki surowe i nastepnie je
> przesolonym plynie ugotowac. Wtedy chlona sol.
> A Ty w Twoim experymencie ugotowales ziemniaki czy tylko na chwile
> wlozyles ?
>
A ja próbowalam, i oczywisci eze ziemniak wyciaga "slone"
A jelsi nie "wyciaga" to moze kto smi wytlumaczy dlaczego jak sole ziemniaki
gotowane na obiad to one jednak sa "slone"???
--
Lia
O wszystkim decyduje srodowisko. Dlatego anioly fruwajace w niebie maja
piekne skrzydla, natomiast anioly chodzace po ziemi maja piekne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-13 10:45:50
Temat: Re: przeostrzyłem-help!Lia wrote:
> "Ewa (siostra Ani) N." wrote:
>
>
>>Ja sie przyznaje bez bicia, ze nigdy tego sposobu z ziemniakami nie
>>probowalam, bo dla mnie nie ma rzeczy przesolonych :-)
>>Ale teraz spojrzalam uwazniej na poprzedni post i halszczak pisze
>>tam, zeby wsadzic ziemniaki "na chwile".
>>A mi sie wydaje, ze trzeba wlozyc ziemniaki surowe i nastepnie je
>>przesolonym plynie ugotowac. Wtedy chlona sol.
>>A Ty w Twoim experymencie ugotowales ziemniaki czy tylko na chwile
>>wlozyles ?
>>
>
>
> A ja próbowalam, i oczywisci eze ziemniak wyciaga "slone"
> A jelsi nie "wyciaga" to moze kto smi wytlumaczy dlaczego jak sole ziemniaki
> gotowane na obiad to one jednak sa "slone"???
> --
>
> Lia
>
Uno - wrzucilem surowe, gotowalem
Secundo - nie do konca rozumiem drugie pytanie, ale jasne jest, ze jak
wrzucisz ziemniaki do slonej wody, to beda slone. Ale nie powoduje to
"przejscia soli" a jedynie "napchanie" ziemniaka taka slona woda. Jakbys
co chwile wrzucala ziemniaki, to nigdy nie doprowadzisz do odsolenia
wody, co najwyzej ziemniakiw chlona cala wode i koniec eksperymentu.
Ok, pewnie wieczorem raz jeszcze zaekperymentuje (mam dzisiaj na koalcji
10 osob, biedni oni, wierza ze dostana kaczke z sosem pomarancozwym, a
tu czeka na nich slony rosol :)))).
V.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |