Data: 2019-12-10 23:18:57
Temat: Re: przepraszam,
Od: m...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
stad podzielam opinie, ze czlowiek sam powinien sie rozluznic a nie zeby
jego rozluzniano, zgadzam sie, to jest bardzo oczywiste, wystarczy sie
otworzyc, na ksiedza nie doradzam, bardzo nie doradzam
---
Sam to sobie mozesz...nasiusiac ;P
Z ksiedzem troche jak z psychologiem -jeden na 1000 czuje blusa.
Ale kazdy ma troche wiedzy co i jak wiec jesli bedzie sie staral
nie zaszkodzic to raczej pomoze niz zmasci. Ale jesli ktos bedzie
bardzo mocno sie opieral na czlowieku (czy to ksiedzu czy psychlu)
to zawsze sie oparzy prawie natychmiast...
|