W dniu 18.12.2019 o 01:41, m...@g...com pisze:
>> Nie przyszlo im to raczej w czasach patriarchatu do glowy.
> Co jeszcze im nie przyszło do głowy, czego w waszej książce nie napisali?
> I dlaczego akurat to straciło na aktualności, a inne bzdury z tej
> książki nie?
> ---
> Skoro twierdzisz ze to bzdury

Nie. To ty twierdzisz, że te bzdury nie są bzdurami.

> widac doglebnie te Ksiazke (czyli Biblie bo
> "biblia" znaczy "ksiega") studiowales

Wiele książek przeczytałem i sporo jeszcze czeka na przeczytanie. Nie
tylko s-f i fantasy.
A z tego co tu wypisujesz wynika, że ty w życiu przeczytałeś (o ile
przeczytałeś...) tylko tę jedną i dlatego masz tak ograniczone horyzonty
i nie potrafisz odróżnić bzdur od rzeczywistości.

> wiec najlepiej sam sobie i nam odPOwiesz ;P

Ale ja się ciebie pytam, dlaczego tak wybiórczo traktujesz zapisy z tej
książki? Jedne uznajesz jako prawdę objawioną, a inne fragmenty nie, lub
uważasz, że się zdezaktualizowały?

Może reszta też się zdezaktualizowała? Dlaczego akurat to, a nie co
innego się zdezaktualizowało? Kto o tym decyduje? I skąd wiadomo, że
ten, kto o tym decyduje się nie myli?
Albo skąd wiadomo, że skoro autorom biblii coś nie przyszło do głowy i
tego nie napisali w biblii, to to czego nie napisali obowiązuje (albo
nie obowiązuje)?

(Mam nadzieję, że powyższe zdania nie są dla ciebie zbyt skomplikowane i
dasz radę zrozumieć o co pytam i przynajmniej spróbujesz odpowiedzieć,
starałem się pisać najprościej jak się da.)

Skąd wiesz, że wolno ci używać komputera i pisać posty na grupę
dyskusyjną w internecie? W biblii nic o tym nie ma.
Może to jedna z tych rzeczy, która autorom biblii nie przyszła do głowy,
więc nie napisali czy wolno czy nie, a to jest przez boga zakazane?

No i pójdziesz do piekła za używanie komputera.

> Ja chetnie POczytm te twoje wyPOciny-wymiociny i sie czegos jeszcze o tobie dowiem
> np co tak naprawde dowiodlo cie do takiej goraczKOwej niestrawnosci i nieuctwa :)))

Coś ci się znowu pomyliło. To nie ja twierdzę, że można chodzić po
wodzie, tylko ty. Więc to ty jesteś nieukiem.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr