| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-09-29 12:55:44
Temat: Re: przepraszam, poodnoszę się później
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:gbqgp9$btu$1@news.onet.pl...
>> A musi?
>
> no... nie.
> nie zmieni i nie musi.
> ale - chciałem sobie poczytać, jakie będą interpretacje tego gestu.
> bo ostatnio było sporo rozmów o projekcji, a to fajny test. choć post
> napisałem nie w celu testowania, po dwóch odpowiedziach poczekałem z moją
> oceną - właśnie, żeby przyjrzeć się ludzkim projekcjom.
> bo ja mam swoją naturalnie -
> wg mnie to ten gest był taką wyraźną granicą między w_miarę_naturalnym
> kubą a kubą_telewizyjnym. takim pstryczkiem "uj, na wizji jestem!"
> :)
> no i podobało mi się nawet to, co przed tym pstryczkiem.
Och dziękiję za przedstawienie twojej osobistej opinii. :))
Panie eksperymentatorze.
Nie widziałam granicy kuba naturalny, kuba telewizyjny. wiekszosc
wypowiadajacych sie chyba widziala te granice.
Ale to faktycznie nic nie zmienia.
Nigdy sie nie wypieralam, zem trochę naiwna hehe. Ale to bywa urocze. :)
:))
pozdr.
o.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-09-29 12:58:25
Temat: Re: przepraszam, poodnoszę się późniejUżytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:gbqgp9$btu$1@news.onet.pl...
> wg mnie to ten gest był taką wyraźną granicą między w_miarę_naturalnym
> kubą a kubą_telewizyjnym. takim pstryczkiem "uj, na wizji jestem!"
Nie mogę wyobrazić sobię Wojewódzkiego naturalnego, za to image telewizyjny
denerwuje mnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-09-29 13:04:52
Temat: Re: przepraszam, poodnoszę się późniejostryga pisze:
> Och dziękiję za przedstawienie twojej osobistej opinii. :))
> Panie eksperymentatorze.
chorera, no dobra, mogę być i eksperymentatorem.
tylko wolałbym razić prądem, przynajmniej jakieś konkretne emocje by były :)
> Nigdy sie nie wypieralam, zem trochę naiwna hehe. Ale to bywa urocze. :)
u kobiet tak, u facetów mniej :)
--
jestem w sobie zakochany.
niestety bez wzajemności.
http://patrz.pl/trener
"Szara eminencja wyrafinowanej manipulacji w błazeńskiej czpeczce" by cebe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-09-29 13:17:58
Temat: Re: przepraszam, poodnoszę się później
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:gbqjpm$ml6$5@news.onet.pl...
> ostryga pisze:
>
>> Och dziękiję za przedstawienie twojej osobistej opinii. :))
>> Panie eksperymentatorze.
>
> chorera, no dobra, mogę być i eksperymentatorem.
> tylko wolałbym razić prądem, przynajmniej jakieś konkretne emocje by były
> :)
Zatem muszę bardziej wyczulic się na twoje eksperymenty bom z natury naiwna
istotka, (jak niejeden experyment i doswiadczenie juz zreszta wykazalo. :))
W mojej naturze wcale nie lezy eksperymentowanie, wszystko biore wprost i
najpierw od pozytywnej strony itp.
Nie wyobrazam sobie, ze zapuszczam tu jakiś post w okreslonym celu badania
czegos i potem czytam wątek itp.
>> Nigdy sie nie wypieralam, zem trochę naiwna hehe. Ale to bywa urocze. :)
>
> u kobiet tak, u facetów mniej :)
faceci to bardziej experymentatorzy? ;)
pozdr.
o.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |