Strona główna Grupy pl.soc.edukacja przychodze po dowartosciowanie :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

przychodze po dowartosciowanie :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 40


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-05-18 16:10:41

Temat: przychodze po dowartosciowanie :)
Od: "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy> szukaj wiadomości tego autora

troche przybity jestem wiec prosze napisac, ze dobrze zrobilem :)

Byla sobie uczennica, ktora przez wiekszosc czasu siedziala na lekcjach
z wyjeta kosmetyczka i zamiast uwazac, malowala sie. Nawet zeszytu nie
wyjmowala. A gdy proslem czy tez rozkazywalem aby zaczela uwazac, w
najlepszym wypadku wzruszala ramionami (a czesto otrzymywalem pyskowke).
O calosci oczywiscie wiedzial wychowawca.

Przez ostatni miesiac uczennica zmienila sie w strasznie pilną
uczennice, zeszyt ma uzupelniony, sprawdziany pisze w miare ok, ale
pierwsze pol roku ma zawalone i musi to teraz poprawiac. Zaczalem miec
dla niej nawet jako taki autorytet

Dzis byl egzamin poprawkowy za pierwsze polrocze. Uczennica nie
potrafila opisac budowy pluc, wyjsanic co to jest maly albo duzy obieg
krwi (nie miala kompletnie pojecia) wiec egzamin poprawkowy nie zdala.

I tu wyszedl z niej stary diabelek. Niemal mnie nie zbluzgala,
wrzasnela, ze mam ją teraz na sumieniu bo przeze mnie bedzie siedziec
drugi rok, trzasnel drzwiami i tyle ja widzialem.

Sam uwazam, ze to przez siebie bedzie siedziec, bo miala przeciez okazje
nie dostac tej jedynki za pierwszy okres, a dzis mogla sie nauczyc, ale
jednak troche doluje taka sytuacja

--
body {
name: '|<ońrad Karpieszu>|';
visit: url('http://www.vivamozilla.civ.pl');
Zawijaj: na('www.swistak.pl/p/64759/');
}

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-05-18 18:37:49

Temat: Re: przychodze po dowartosciowanie :)
Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:d6fpe4$g6m$1@inews.gazeta.pl |<onrad
<b...@j...bardziej.trendy> pisze:

> troche przybity jestem wiec prosze napisac, ze dobrze zrobilem :)
Oblałeś uczennicę, u której coś tam drgnęło pod czaszką, zaczęła sie uczyć.
I szukasz potwierdzenia CZY dobrze zrobiłeś. A ja chciałbym Cię spytać: PO
CO to zrobiłeś?

--
Pozdrawiam
Jotte

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-05-18 18:52:02

Temat: Re: przychodze po dowartosciowanie :)
Od: "Agniecha" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy> napisał w wiadomości
news:d6fpe4$g6m$1@inews.gazeta.pl...
> troche przybity jestem wiec prosze napisac, ze dobrze zrobilem :)
>
> Byla sobie uczennica, ktora przez wiekszosc czasu siedziala na lekcjach
...
> Przez ostatni miesiac uczennica zmienila sie w strasznie pilną uczennice,
...
> nie potrafila opisac budowy pluc, wyjsanic co to jest maly albo duzy
> obieg krwi (nie miala kompletnie pojecia) wiec egzamin poprawkowy nie
> zdala.
...


Sama się właśnie szykuję na podobną sytuację. Uczennica przez prawie dwa
semestry nic nie robiła, oprócz rozróby na lekcjach, teraz próbuje zaliczyć
II półrocze. A ja mam głęboką nadzieję, że nie zda. Po prawdzie marne
szanse, że coś z siebie wykrzesa, ale ja mam jej *umożliwić nadrobienie
zaległości*, tak zaleciła poradnia pseudopedagogiczna. Porażka...

Aby stworzyć sobie dupochron napisałam tabelkę z tematami do zaliczenia
(wymagania poniżej minimalnych) wraz z miejscem na datę i podpisy, oprócz
tego uzgodniłyśmy warunki, które uczennica zaakceptowała i podpisała. Jak na
razie od tygodnia nie zgłosiła się ani razu, został jej miesiąc.

Ciekawe, czy taka umowa z uczniem jest jakimś "dowodem", ze umożliwiłam, do
cholery, nadrobienie zaległości?

> ale jednak troche doluje taka sytuacja

Nie pękaj, co masz robić? Może folgować takim? To za pół roku będziesz miał
podobnych z pięciu w każdej klasie. Pewnie, że dobrze zrobiłeś!

Pozdrawiam
Agnieszka Hojnacka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-05-18 19:06:24

Temat: Re: przychodze po dowartosciowanie :)
Od: "Agniecha" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:d6g222$o7g$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:d6fpe4$g6m$1@inews.gazeta.pl |<onrad
> <b...@j...bardziej.trendy> pisze:
>
>> troche przybity jestem wiec prosze napisac, ze dobrze zrobilem :)
> Oblałeś uczennicę, u której coś tam drgnęło pod czaszką, zaczęła sie
> uczyć.

Eeee? Ja czegoś nie rozumiem... Zaczęła się uczyć? A może zastosowała chytry
wybieg, żeby zamydlić oczy nauczycielowi, a po wystawieniu pozytywnej oceny
na półrocze robić to samo? Miałam taką sytuację i głęboko żałowałam, że
dałam się zmiękczyć.

Dziewczę miało wyznaczone jasne (jak sądzę) warunki, które należało spełnić,
aby zaliczyć semestr. Chwila wysiłku i spokoju na lekcji nie wyczerpała tych
warunków. Znowu to nauczyciel ma się starać i wychodzić ze skóry, a uczeń
bez żadnych konsekwencji może sobie olać wszystko? Z jakiej racji? Żeby
przyzwyczajać innych uczniów, że tak się da? Żeby po raz kolejny przekonać
ucznia, że nie warto pracować, i tak się uda w ostatniej chwili jakoś
wszystko załatwić pozytywnie?

> I szukasz potwierdzenia CZY dobrze zrobiłeś. A ja chciałbym Cię spytać: PO
> CO to zrobiłeś?

TEGO nie zrobił Konrad, TO zrobiła uczennica. Ona sama. On to tylko
podsumował

Agnieszka Hojnacka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-05-18 19:09:29

Temat: Re: przychodze po dowartosciowanie :)
Od: Jacek Skowroński <j...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Die 18-05-05 |<onrad <b...@j...bardziej.trendy> scribsit:

> troche przybity jestem wiec prosze napisac, ze dobrze zrobilem :)

IMO dobrze zrobiłeś. Dziewczyna ma jeszcze możliwość przystąpienia do
egzaminu w sierpniu, więc jeśli będzie jej zależało, to się nauczy. W końcu
oceny otrzymuje się za konkretną wiedzę i umiejętności. Skoro tego nie
posiada, to powinna (dla własnego dobra) mieć możliwość nadrobienia
zaległości. Albo zrobi to sama w wakacje, albo będzie miała całoroczną
powtórkę materiału w tej samej klasie.

AFAIR uczysz w szkole średniej. Najwyższy czas przygotowywać tych młodych
ludzi, którzy niedługo wejdą w dorosłe życie, do brania odpowiedzialności za
swoje postępowanie i ponoszenia konsekwencji. W tym wieku prowadzenie za
rączkę i sztuczne usprawiedliwianie z wszystkiego powoduje później u nich
postawę "bo mi się należy".

--
Jacek Skowroński

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-05-18 19:21:06

Temat: Re: przychodze po dowartosciowanie :)
Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:d6g3nd$8sh$1@opal.futuro.pl Agniecha
<n...@p...onet.pl> pisze:

> TEGO nie zrobił Konrad, TO zrobiła uczennica. Ona sama. On to tylko
> podsumował
Sofizmat. Sorry, ale tak to się często truje na spędach zwanych radami
pedagogicznymi, wywiadówkami itp. W określonych i opisanych okolicznościach
uczennicę oblał na egzaminie nauczyciel, a ja zapytałem po co to zrobił.
To konkretne, proste pytanie.

--
Pozdrawiam
Jotte

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-05-18 19:43:39

Temat: Re: przychodze po dowartosciowanie :)
Od: "Roman Stachowiak" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:d6g222$o7g$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:d6fpe4$g6m$1@inews.gazeta.pl |<onrad
> <b...@j...bardziej.trendy> pisze:
>
>> troche przybity jestem wiec prosze napisac, ze dobrze zrobilem :)
> Oblałeś uczennicę, u której coś tam drgnęło pod czaszką, zaczęła sie
> uczyć.
> I szukasz potwierdzenia CZY dobrze zrobiłeś. A ja chciałbym Cię spytać: PO
> CO to zrobiłeś?


Zadałeś niewłaściwe pytanie. Nie PO CO, lecz DLACZEGO. Pierwsze (PO CO)
sugerowałoby, że Konrad miał jakiś ukryty CEL w oblaniu dziewczyny.
Odpowiedzi na drugie (DLACZEGO) Konrad udzielił w swoim poście.
Konrad! Trzym się!! Postąpiłeś jak najbardziej słusznie.

--
RomanS
______________________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
/G.J. Gigol/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-05-18 19:47:51

Temat: Re: przychodze po dowartosciowanie :)
Od: "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy> szukaj wiadomości tego autora

Jotte napisał(a):
> W wiadomości news:d6fpe4$g6m$1@inews.gazeta.pl |<onrad
> <b...@j...bardziej.trendy> pisze:
>
>
>>troche przybity jestem wiec prosze napisac, ze dobrze zrobilem :)
>
> Oblałeś uczennicę, u której coś tam drgnęło pod czaszką, zaczęła sie uczyć.
> I szukasz potwierdzenia CZY dobrze zrobiłeś. A ja chciałbym Cię spytać: PO
> CO to zrobiłeś?

Ja ja chciałem przepuścić. Ale okazała się chytrą lisicą, która zamiast
się uczyć to się przymila do nauczyciela kiedy ma w tym interes. Na
ostatnie pytanie (o płuca) już jej tak podpowiadałem, że aż wstyd było.
I miałem więc przepuścić dziewczynę która nwet nie wie jak krąży krew w
jej organizmie?

W wymaganiach do przedmiotu ma "charakteryzuje przepływ krwi w
organizmie człowieka". Powinna potrafic powiedzieć, że "krew wypływa z
lewej komory do aorty gdzie dalej przez mniejsze tętnice roznoszona jest
po organizmie i wraca żyłami do prawego przedsionka (to duzy obieg),
dalej z prawej komory tętnicą płucną trafia do płuc gdzie oddaje
dwutlenek węgla i odbiera tlen po czym wraca żyłą płucną do lewego
przedsionka". Nie chodzi o to, że pomyliła lewy przedsionek z prawym,
czy CO2 z tlenem. Ona nie wiedziała w ogóle co to jest mały i duży obieg
krwi. Najpierw kombinowała, że w małym obiegu krwi to musi krążyć mało
krwi, a w dużym dużo. Potem, że mały jest u małych organizmów. Jakbym
się zdenerwował już po tym jednym pytaniu bym ją pognał (jest w liceum,
a obiegi krwi miała omawiane nawet w gimnazjum), ale zadałem dalsze
pytania. Poszło może już mniej kompromitująco, ale mimo moich
podpowiedzi udało jej się dobrze odpowiedzieć tylko na jedno (z trzech).

Nie przyszedłem byście mi napisali, że mam rację nie zaliczając
uczennicy semestru w sytuacji w której nie wykazuje elementarnej wiedzy.
Chodzi mi jedynie, że to troche dołuje jak się uczeń wyżywa na
nauczycielu obwiniając jego za swój brak wiedzy

--
body {
name: '|<ońrad Karpieszu>|';
visit: url('http://www.vivamozilla.civ.pl');
Zawijaj: na('www.swistak.pl/p/64759/');
}

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-05-18 19:51:55

Temat: Re: przychodze po dowartosciowanie :)
Od: "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy> szukaj wiadomości tego autora

Jotte napisał(a):
> Sofizmat. Sorry, ale tak to się często truje na spędach zwanych radami
> pedagogicznymi, wywiadówkami itp. W określonych i opisanych okolicznościach
> uczennicę oblał na egzaminie nauczyciel, a ja zapytałem po co to zrobił.
> To konkretne, proste pytanie.

Acha, no to odpowiedź. Bo nie pozwolę aby w jednej klasie była
uczennica, która uczy się przez jeden z dziesięciu miesięcy i uczniowie
którzy jeśli się nawet nie najlepiej uczą to cały czas przychodzą
poprawiać sprawdziany gdy któryś im gorzej pójdzie. Jakbym ją przepuścił
to za rok miałbym całą klasę takich co na lekcję zamiast z zeszytem,
przychodzą z puderniczką.

Zresztą jeszcze jej nie obsadziłem. Wystawienie ocen jest 6 czerwca i
powiedziałem jej, że może jeszcze przyjść (miała to w nosie, ale pewnie
już jutro jej przejdzie), ponadto osoby, które nie zdały mają w sierpniu
egzamin poprawkowy

--
body {
name: '|<ońrad Karpieszu>|';
visit: url('http://www.vivamozilla.civ.pl');
Zawijaj: na('www.swistak.pl/p/64759/');
}

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-05-18 19:56:20

Temat: Re: przychodze po dowartosciowanie :)
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

A był to środa, 18 maja 2005 18:10, gdy | napisał(a) coś na pl.soc.edukacja.
No i teraz trzeba odpowiedzieć.

> Dzis byl egzamin poprawkowy za pierwsze polrocze. Uczennica nie
> potrafila opisac budowy pluc, wyjsanic co to jest maly albo duzy obieg
> krwi (nie miala kompletnie pojecia)

Tu w ogóle rodzi się odwieczny temat nierzeczywistości polskich materiałów
nauczania. Uczniowie kują jakieś zupełnie nieprzydatne rzeczy, jak
krwioobiegi, budowy płuc i inne akademickie teorie. A rzeczy przydatnych i
potrzebnych w życiu nie znają.

> I tu wyszedl z niej stary diabelek. Niemal mnie nie zbluzgala,
> wrzasnela, ze mam ją teraz na sumieniu bo przeze mnie bedzie siedziec
> drugi rok, trzasnel drzwiami i tyle ja widzialem.

No akurat to nie Twoja wina, bo jesteś tylko narzędziem w machinie
szaleństwa.

> Sam uwazam, ze to przez siebie bedzie siedziec, bo miala przeciez okazje
> nie dostac tej jedynki za pierwszy okres, a dzis mogla sie nauczyc, ale
> jednak troche doluje taka sytuacja

i owszem, ona też mogła się do zasad tego szaleństwa dopasować, bo takie
jest życie....

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: A świstak siedzi i nawija.
Zaproszenie
kurs metodyczny
pedagog szkolny
wyzsza szkola tanca klasycznego / nowoczesnego...??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

September the 10-th. International Silver Cleaning Day
Blog edukacyjny
Nowa przeredagowana i uzupełniona wersja monografii "Sztuka Edukacji"
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Sztuka Edukacji - wersja ostateczna!!!

zobacz wszyskie »