Data: 2007-01-28 16:19:57
Temat: Re: przychodzi baba do lekarza...
Od: "Jurek" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mateusz Szczyrzyca" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:epia92$i96$1@news.onet.pl...
> 2007-01-27: Jurek wrote:
>
> Acha - nie znam zaleceniem PAN i innych takich, żeby nie było później, że
> ja z ,,układu'' jakiegoś jestem. Po prostu wyrażam swoją opinię. Nie wiem,
> czy nie ma grup o diecie czy medycynie niekonwencjonalnej - tam byłyby
> Twoje posty bardziej na miejscu. Jednak częstotliwość ich pisania z tą
> dietą choćby tutaj, jest taka, że mi nie pozostaje nic innego, jak
> przyznać
> Markowi racje, że to jest najzwyklejszy spam.
>
Lekarze nie radzą sobie z chorobami, walczą tylko ze skutkami chorób i to
często z mizernym efektem.
Ja współpracuję z wieloma lekarzami (nie z szamanami czy
bioenergoterapeutami, bo sam ich nie uznaję), widzimy efekty naszej pracy. A
ponieważ nie jest to zapisane w annałach PAN, to jesteśmy na indeksie...?
Nas interesują niesamowite efekty naszych starań i pracy, ogromna
wdzięczność pacjentów, a Wy stale o tym, czy to zgodne z oficjalnym
stanowiskiem PAN czy nie...
Nie bądź śmieszny Mateuszu...
No tak, ale Ty nie możesz znać szczegółów naszej pracy, bo tylko czytasz
mniej lub bardziej napastliwe posty na dietę optymalną.
A życie toczy się poza grupą, życie to nie samo szczekanie podwórzowych
kundelków i opluwanie na grupie...
Pozdrawiam Jurek M.
|