Data: 2003-04-14 17:53:39
Temat: Re: przyjaźń się kończy???
Od: "puesto" <p...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Thomas <t...@o...pl> napisał(a):
> Wszystko byłoby super. Mój problem polega teraz w tym, że nic nie mogę mu
> więcej zaoferować.
Prawdziwa przyjaźń jest bezinteresowna,to nie handel wymienny. Robisz coś
nie oczekując nic w zamian, oczywiście pod warunkiem,że działa to w obie
strony.Wiesz,że masz bliską osobę i możecie na siebie liczyć w radościach i
w potrzebie,a z tego co napisałes rozumiem,że towarzyszy ci poczucie, że
musisz coś dawać,,oferować" aby sobie ,,zasłużyć na przyjaźń".To rodzi
niebezpieczenstwo warunkowej przyjaźni, która niewiele ma wspólnego z tą
prawdziwą.
> On jest bardzo bogaty, mnie nie stać na wiele rzeczy...,
> on mieszka daleko ode mnie, w mieście, ja na wsi..., uwielbiam się uczyć
> języków obcych (mamy podobne zainteresowania) - co z tego, podczas gdy on
> mówi biegle w trzech(!), a ja tylko trochę w jednym - jest po prostu ode
> mnie lepszy...
to,że jest bogaty, zna języki nie świadczy że jest lepszy! Przyjaźń nie
dyskryminuje ludzi z tego powodu, w przyjaźni najbardziej cenione są
wartości uniwersalne, których nie da sie kupić.Nie wiem ,czy on daje ci
odczuć, że jest lepszy (jeśli tak to daj sobie spokój), czy to są tylko
twoje wrażenia, myśli (jezeli tak to porozmawiaj z nim o tym).
To,że mógł liczyć własnie na ciebie jest przecież bezcenne.
pozdrówka ;-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|