Data: 2001-08-23 11:56:44
Temat: Re: psiurek
Od: "Eva" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "WB" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9m2avh$c4s$1@news.tpi.pl...
> Oj to chyba sprawa wychowania,
> może był za bardzo rozpieszczany?
>
> Trzeba psiurkowi pokazac, ze nie on rządzi w domu,
> chociaz nie jestem zwolennikiem takich metod
> ale jak podskoczy, powinien dostać lanie.
> Lanie i kaganiec na pysk po każdej oznace agresji.
WB, czy Ty widziała/e/ś żywego 5-cio letniego owczarka w akcji;))) ?
Tak tylko pytam....
Moj był bardzo łagodny dopóki nie dojrzał.
Przymilny misiaczek i piękny.
Nic nie wskazywało na jego przyszły dojrzały charakter.
Oczywiście wymagaliśmy posłuszeństwa ale nie biliśmy go.
Jest bardzo inteligentny i obserwował nas widać wnikliwie;).
Zawsze też dokładnie wie jaki mam humor.
Kiedy jestem naprawdę wkurzona - schodzi mi z drogi, kładzie się i obserwuje, ale
jeśli widzi, że
już mi lepiej - od razu nabiera pewności siebie.
Jednego tylko nie może zrozumieć - że sama mogę się obronić;) przed ludźmi...
A może to on ma rację ;)?
Eva
|