Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!uw.edu.pl!news.pw.edu.p
l!not-for-mail
From: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: psp-parkiet
Date: Mon, 29 Aug 2005 12:57:50 +0000 (UTC)
Organization: Wyrazam prywatne opinie
Lines: 83
Message-ID: <s...@v...iem.pw.edu.pl>
References: <desnbl$4lf$1@nemesis.news.tpi.pl> <det4hc$l03$1@inews.gazeta.pl>
<det56e$o05$1@inews.gazeta.pl> <det5i1$pg5$1@inews.gazeta.pl>
<det73i$v4o$1@julia.coi.pw.edu.pl> <deukv7$77o$1@inews.gazeta.pl>
Reply-To: t...@i...pw.edu.pl
NNTP-Posting-Host: volt.iem.pw.edu.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: julia.coi.pw.edu.pl 1125320270 24527 194.29.146.3 (29 Aug 2005 12:57:50 GMT)
X-Complaints-To: u...@p...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 29 Aug 2005 12:57:50 +0000 (UTC)
User-Agent: slrn/0.9.8.1 (FreeBSD)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:328512
Ukryj nagłówki
On Mon, 29 Aug 2005 09:36:39 +0000 (UTC), Hania <v...@W...gazeta.pl> wrote:
> widzisz Tyczkom, zycie MA BYC proste, latwe i przyjemne. To, ze umiesz pisac
Jesteś kul i fajna laska ;) Na DOMIAR złego nie zauważasz tu podstawowych
problemów (i rozterek - w tym również niejakiego TT).
Co do łatwości życia, to byłabyś bardziej 'na miejscu' dodając "MOJE".
A poro.. popopo czy Ty nie jesteś czasem tą Hanią, która pisała tu o
własnych rozwodach? Jakiś czas temu? Pytam, bo przyjemność z grzebania
w nagłówkach jest dla mnie średnia, a zbieżność nicków może nie być
przypadkowa ;)
> dlugo i (z tego, co mi sie chcialo czasem przeczytac) na temat nie znaczy, ze
> umiesz rozwiazywac banalne zyciowe problemy. Jest nas jakies 6 mld i naprawde
Oczywiście że tak. Dlatego nisko_fruwający DżamboDżet podsuwał tu ze 100 razy
cycaty Einsteina i innych - nobo 'czym jest fizyka w porównaniu do umiejętności
zwyczajnego życia'???? /cycat z pamięci/. Co do banalnych i życiowych
problemów, albo i niebanalnych to dyskutowałbym o moich umiejętnościach :),
które w Twoim mniamaniu zahaczają o kontekst dylematu 'gUpiej gąski', a w
moim mniemaniu są nieco ~inne.
> trudno byc oryginalnym. Ci, ktorzy do tego daza za wszelka cene raz: narazaja
> sie na katusze niepewnosci swej oryginalnosci, dwa: zdaza sie, ze gubia sie w
> swych rozwazaniach (wiem cos o tym po 3 piwie). I po co tak? ;-))
Ta oryginalność może być też (i jest to bardzo prawdopowodne) JEDYNIE klockiem
"le(j)go", który niczym zlepek zdarzeń dopasowujesz do jedynej, obecnej w
tFoim organiźmie "takiej samej połówki"".
> Wiesz, kiedys na jakims dlugawym zebraniu zarzadu, gdzie kilku Waznych_Kolesi
> rozwleklo sie w gadaniu o srubkach (akurat protokolowalam i z tej czesci
> mialam zapisac standardowe zdanie, ze sprawa przegadana zostala), sala
> duszna, za oknem nic ciekawego, ci gadali po inszemu i mnie srubki nie
> rajcowaly) i mimo cholernych wysilkow "przycielam dziobaka" (znaczy glowa mi
Tak się składa, że GórMenFast pisał tu - zupełnie niedawno - o śrubce, która
z rozpędu wylądowała ze stołu w 'babskiej' próżni (nie do zdobycia).
Pogrzeb w archiwum.
Otóż gdybyś cokolwiek rozumiała (z tego co piszesz) - poza wiedzą zdobytą
w kolorowych pismach - dałabyś przeciwwagę. Skoro jest temat śrubek - nudny
jak cholera, to są też tematy 'babskich kiecek', 'pomadek', 'pier*** pudernic',
'kostiumów kUmpielowych szytych na miarę', 'fiszbinowatych duperałek',
'kremów za fortunę', 'wacików' ;) itd. itd. Sprawa, którą poruszyłaś jest
naprawdę newralgiczna - tzn. jej rozumienie. Jednak na ten temat to można
pogadać z PN, GórMenFast, PD i z wieloma innymi, wykluczając 'babsztyle'
cierpiące na kurzą ślepotę - vel ;) jeżeli ja widzę, że kamyk jest ZIELONY,
to jest ZIELONY. Otóż 'droga' ;) Haniu. Każdy z nas wyposażony został w pewien
"klucz emocjonalny" (poszperaj w poszukiwaniu - zapodawanego przez GórMenFasta
"Rozwoju umysł."), który rozwijany z wiekiem traktuje jakieś tam tematy bliżej
a jakieś tam cholernie daleko. Dlatego 'baba' z prawDziwą pasją będzie
rozprwiała o "kieckach" i o tym, kto przyjeżdża do Malinowskiej - przez cały
dzień... podczas gdy jedyne 4 godziny technicznej prezentacji doprowadzą ją
do szewskiej pasji - gUpiej gąski vel ;) tEMpej krowy. I odwrotnie...
TT (Tomasz Techniczny ???) z pasją pogada o sieciach komputerowych...
podczas gdy godzinna rozmowa o pier*** kieckach go wykończy.
A teraz poszperaj w "T.Y" i poszukaj czegoś o "klonowaniu".
Tylko i wyłącznie dzięki rozumieniu tego procesu (procesów) jesteśmy w
stanie przetrwać RAZEM nie zagryzając się...
kapewu?
> niekontrolowanie opadla)...i to W_K otrzezwilo. Pewnie mimo, ze gadali
> krocej, powiedzieli to samo, co chcieli przekazac w czasie nielimitowanym. ;-
> PP (ech, dzis robie za zbawce, hyyy).
Jesteś kul i fajna laska ;) Fajne masz kiecki. Gdzie robisz zakupy?
> BTW, tyle piszesz, a potem jednym zdankiem to niweczysz: z jednej strony
> latanie na wysokosci lamperii a z drugiej - strasznie Ci dopieklo jakies tam
> pitolenie laski from the block ;-))
Tą 'laską' jesteś Ty? ;)
> Zdrowki
> Hania
Zdrawiam
TT
|