Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.nask.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-fo
r-mail
From: "monika" <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: (psy)
Date: Sat, 17 Jul 2004 23:00:00 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 42
Message-ID: <cdc45u$lmk$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <cd6abv$c2$1@news.onet.pl> <cd6gr6$84b$1@news.onet.pl>
<cd6kvd$lvs$1@news.onet.pl> <cd96va$gog$1@nemesis.news.tpi.pl>
<cdc1nd$rap$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: ajx111.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1090098174 22228 83.26.1.111 (17 Jul 2004 21:02:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 17 Jul 2004 21:02:54 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:279774
Ukryj nagłówki
Użytkownik "nawrocki" <nawrocki@[cut this]blog.pl> napisał
> Witam!
> Cóż, akcja mojego ojca z miedzianym drutem i 220 woltami nie ograniczyła
się tylko do jednego drzewa.
"Tata też się zdziwił sił? elektronów, gdy wychodz?c rano z domu zapomniał o
pułapce na psa - teraz razem czuj? wstręt do miedzianych drutów"
po prostu padlam jak to przeczytalam :)))
> gdy mój ojciec nie dostosował psa do zasad funkcjonujących w naszej
rodzinie (tj. do zasady nie sikania na delikatne organizmy roślinne),
musiałby psa sprzedać, lub wymienić na innego
a nie lepiej bylo zapobiec powstaniu u psa nawyku?
> Nie, pies jest naszym oddanym przyjacielem. Dostaje codziennie wiadro
jedzenia i jest czesany przez pół godziny.
czy jak zrobie Ci codziennie obiad i poglaszcze po glowce to bedziesz
szczesliwy?
> Szczeniaka trzeba odchować, wykarmić, dać mu schronienie, zapewnić
bezpieczeństwo.
no i oczywiscie wychowac
> Dlatego ja jestem skłonny przychylić się do opinii mojego ojca, że psa
trzeba trzymać krótko. Trzeba mu pokazać gdzie jest jego miejsce, co mu
wolno, a czego nie. Tym samym rozwiązuje się psi problem, jakim jest dla
niego jego miejsce w stadzie, tj. w rodzinie ludzkiej. Możesz się oczywiście
ze mną nie zgadzać; przecież nikt z nas nie wie, co jest prawdą
ostateczną...
zgadzam sie z tym tylko wybralabym prawdopodobnie bardziej czaso- i
pracochlonny sposob pokazania psu, ze tego a tego robic jednak nie powinien.
monika
|