Data: 2005-01-11 22:50:07
Temat: Re: psychotronicznie o gimnazjach
Od: "mania" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Łukasz Piec" news:cs146t$870$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A co tutaj gadać? W gimnazjum nic nie trzeba robić, potem przychodzę do LO i
> rybka, zaczęło się coś co można nazwać (w jakimś stopniu, na początku)
> nauką. Żałosne jest to, że nauczyciele z LO, wiedzą czego nas `nauczono` w
> gim, zakładają, że mamy (każdy!) zaplecze poważnej wiedzy, wyniesionej z
> gim.
to chyba nie najlepiej uczyli w tym Twoim gimnazjum,
moźże to kwestia tej konkretnej placówki,
w innym wypadku nauczyciele licealni wiedzieliby
z kim/czym mają do czynienia
albo może w gimnazjum miałeś więcej wdzięku?
i Ci wszystko na piękne oczy przechodziło? ;)
Mań
|