psychotronicznie o gimnazjach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2005-01-11 02:02:47

Temat: psychotronicznie o gimnazjach
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

zafiksowałam sie na gimnazjach
może ma ktoś coś sensownego w materii??

Mań

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-01-11 02:10:03

Temat: Re: psychotronicznie o gimnazjach
Od: " Pyzol " <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

mania <m...@o...pl> napisał(a):

> zafiksowałam sie na gimnazjach
> może ma ktoś coś sensownego w materii??

Uojezu, manka! Jak ty na tym etapie, to w marcu juz bedziesz nieprzytomna, a
tak bym sie chciala z toba zobaczyc!

(:
Kaska

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-11 04:19:33

Temat: Re: psychotronicznie o gimnazjach
Od: Łukasz Piec <p...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

mania wrote:

> zafiksowałam sie na gimnazjach
> może ma ktoś coś sensownego w materii??

Gimnazjum w porównaniu do późniejszych `etapów edukacji`, to nie jest
szkoła, tylko ... no właśnie, co?

--
Łukasz Piec, vel Piecyk
http://piecyk.org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-11 08:26:17

Temat: Re: psychotronicznie o gimnazjach
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

" Pyzol " news:crvchr$atg$1@inews.gazeta.pl...
> mania <m...@o...pl> napisał(a):
>
> > zafiksowałam sie na gimnazjach
> > może ma ktoś coś sensownego w materii??
>
> Uojezu, manka! Jak ty na tym etapie, to w marcu juz bedziesz nieprzytomna,

spox :o)
w przyszłym roku o tej porze nie chcę być "na tym etapie"
dlatego teraz sie we wrzątku kąpię
a w marcu ( za rok za rok )na zimny przysznic będę czekać

> a tak bym sie chciala z toba zobaczyc!

no chyba ulegnę ;)))

Mań-ka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-11 08:39:52

Temat: Re: psychotronicznie o gimnazjach
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Łukasz Piec" news:crvk5p$1m7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> mania wrote:
>
> > zafiksowałam sie na gimnazjach
> > może ma ktoś coś sensownego w materii??
>
> Gimnazjum w porównaniu do późniejszych `etapów edukacji`, to nie jest
> szkoła, tylko ... no właśnie, co?

cenne źródło informacji jesteś
wal - ja przez gimnazjum nie przechodziłam

> --
> Łukasz Piec, vel Piecyk
> http://piecyk.org

no! jak dla mnie piknie! i graficznie i merytorycznie :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-11 09:25:17

Temat: Re: psychotronicznie o gimnazjach
Od: myszkof <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Gimnazjum w porównaniu do pó 1/4 niejszych `etapów edukacji`, to nie jest
>> szko?a, tylko ... no w?a?nie, co?

osobiscie uwazam, ze gimnazium poza tym, ze kiedys moze bedzie uczylo
myslenia (bo teraz jeszcze nie ma dobrze przygotowanych do tego
nauczycieli) nie uczy niczego... cofa, a potem w trzyletnim liceum biedne
dzieciu musza zapierdzilac i nadrabiac wszystko czego nie nauczyly sie w
gimnazium... a powinny. material jest nierownomiernie rozlozony i tylko
prowadzi do nadmiernego obciazenia stresem w pozniejszych stadiach nauki...
tak uwazam, choc przez gimnazium nie przechodzilam
ale poobserwowalam i posluchalam :) i popatrzylam na material

--
Katarzyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-11 12:47:49

Temat: Re: psychotronicznie o gimnazjach
Od: "Pawel Pawlicki" <t...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mania" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:crvc3n$ad7$1@inews.gazeta.pl...
> zafiksowałam sie na gimnazjach
> może ma ktoś coś sensownego w materii??
>
> Mań
>
moje dwie starsze chodzą
do tego samego,
przerobili ich dawniejszą podstawówkę
na gimnazjon i mniejszy miały stres
(to samo miejsce)
szczęśliwie się okazało, że gimnazjum całkiem całkiem wyszło
najstarsza własnie kończy, średnia ma jeszcze rok
a najmłodsza idzie za rok

każda inaczej to przeżywa
(dużo bardziej się przejmują i przykładają do nauki niz ja kiedyś)

nie uchronisz przed niczym
ale możesz dużo rozmawiać
dobrze jest jak mogą być z najlepszą kolezanką/kolegą
w klasie (zabranym ze starej szkoły)
łatwiej
dobrze jest też się troszkę poudzielać (jeździłem na wycieczki, malowałem
sufity i takie tam...
nie za duzo, ale tyle, żeby mieć różnych nauczycieli po swojej stronie -
jakbyco, odpukać)
poza tym chyba spokojnie...
skoro wszyscy naokoło sobie radzą
to czemu Wy nie mielibyście też sobie dać rady?

jeśli jeszcze mogę coś dodać
to licz się z tym, że na nic nie będzie już tyle czasu co kiedyś
i coraz mniej będziesz je miała
(teraz wszyscy sie okropnie duzo języków uczą, i mają od cholery zajęć
pozaszkolnych)
żeby się z nimi zobaczyć i gdzieś wyskoczyć na miasto to muszę się zapisywać
tydzień wcześniej
żadnego spontanu bo lekcje...

a gdzie sielanka rodzinna? z ojcem gdzieś wyskoczyć?

za moich czasów było inaczej :)

tyt.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-11 15:34:06

Temat: Re: psychotronicznie o gimnazjach
Od: " Pyzol " <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

mania <m...@o...pl> napisał(a):

> w przyszłym roku o tej porze nie chcę być "na tym etapie"
> dlatego teraz sie we wrzątku kąpię

Niepotrzebnie. Za wczesnie. Przez rok wiele moze sie stac.
Ale jezeli juz: kieruj sie rankingami i szukaj "insiderow" w
wysokonotowanych gimnazjach, co by poniuchac z bliska. Koncentruj sie
naobstawie przedmiotow, ktore dla twojego dziecka sa wazne, czasem dane
liceum ma b. dobra opinie i wyniki, ale akurat nie w tym, co kogos
interesuje.

Dzis, zdaje sie, istotne jest, czy dane gimnazjum oferuje tzw. mature
miedzynarodowa. Jezeli dla ciebie to istotne - przejedz sie po tych, ktore
oferuja, choc nie sadze, aby absolwent jakiegokolwiek poslkiego gimnazjum nie
mial zaliczonego wyksztalcenia przy ubieganiu sie na studia w innym kraju ( w
Kanadzie polska matura jest dokumentem autoryzowanym jako odpowiednik
kanadyjskiego ukonczenia High School z prawem przystapienia do nauki na
uniwersytecie).
> no chyba ulegnę ;)))

Zadne "chyba"!;)

Kaska

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-11 16:16:29

Temat: Re: psychotronicznie o gimnazjach
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

" Pyzol " news:cs0rle$j0s$1@inews.gazeta.pl...
> mania <m...@o...pl> napisał(a):
>
> > w przyszłym roku o tej porze nie chcę być "na tym etapie"
> > dlatego teraz sie we wrzątku kąpię
>
> Niepotrzebnie. Za wczesnie. Przez rok wiele moze sie stac.

no :) i własnie wówczas ja już będę na bierząco w tym nurcie co chce,
a nie w nierozpoznanym bagnie

> Ale jezeli juz: kieruj sie rankingami

heh i tu własnie kłopot mam
jakoś nie udaje mi sie dotrzec do aktualnych rankingów

> szukaj "insiderow" w
> wysokonotowanych gimnazjach, co by poniuchac z bliska. Koncentruj sie
> naobstawie przedmiotow, ktore dla twojego dziecka sa wazne, czasem dane
> liceum ma b. dobra opinie i wyniki, ale akurat nie w tym, co kogos
> interesuje.

jakbyś mi w myslach czytała :)
szukam tych insajderów tylko chyba w dziwnych miejscach
jakaś psychotroniczna grupa dyskusyjna
na łeb mi padło! ;D

> Dzis, zdaje sie, istotne jest, czy dane gimnazjum oferuje tzw. mature
> miedzynarodowa. Jezeli dla ciebie to istotne - przejedz sie po tych, ktore
> oferuja, choc nie sadze, aby absolwent jakiegokolwiek poslkiego gimnazjum nie
> mial zaliczonego wyksztalcenia przy ubieganiu sie na studia w innym kraju ( w
> Kanadzie polska matura jest dokumentem autoryzowanym jako odpowiednik
> kanadyjskiego ukonczenia High School z prawem przystapienia do nauki na
> uniwersytecie).

a wyscig szczurów Cię nie mierzi??
bo ja mam dylemat pod tytułem egzystencjalnym:
o co właściwie chodzi???
czy ja chce bukmacherów wyszkolić
czy szczęśliwych bukmacherów
czy bukmacherskich filozofów
czy
o! kryteria! ilez was cenić trzeba ten tylko sie dowie...

> > no chyba ulegnę ;)))
>
> Zadne "chyba"!;)

nooo, jak tak ładnie prosisz ;)

Mań

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-11 16:47:02

Temat: Re: psychotronicznie o gimnazjach
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Pawel Pawlicki" news:cs0htj$m3l$1@news.onet.pl...
[...]
> żadnego spontanu bo lekcje...
>
> a gdzie sielanka rodzinna? z ojcem gdzieś wyskoczyć?
>
> za moich czasów było inaczej :)

to Ty odważnie postanowiłeś wziąc na siebie odpowiedzialnośc
za niepowodzenia zyciowe swoich córek ;)
podziwiam

ja tam wole nie słuchac na emeryturze że cielęcinie egzystencje
sponiewierałam nie wybierając _remomowanego_ stołka do wybicia;
zobaczysz lada moment w siwi bedziesz musiał info o żłobku
i diecie laktacyjnej pisać!

:DDD

http://manicore.blog.pl/ - w Muzeum szykują się fajne rzeczy 15ego
moze zarezerwuj sobie czas w grafiku potomstwa

PS
wielkie dzieki za soczysty wywód - mógłbyś jeszcze mi tylko
co to za szkoła i czy dziewczyny faktycznie dobrze się w niej czują?