Data: 2002-07-31 11:24:00
Temat: Re: psychotropy - karbamazepina
Od: "Ewa" <e...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> chyba trzeba się zbierać do szpitala
Jak już padniemy, wyczerpawszy wszelkie możliwości, być może szpital... Sęk
w tym, że szpitale/oddziały psychiatryczne nie leczą, lecz IZOLUJĄ. Z
pewnością żadna tu wina lekarzy; taki system, taka bieda, taka (młoda)
dziedzina medycyny. Teściowa ma za sobą próbę samobójczą; w czasie drugiego
pobytu w Drewnicy nie wytrzymała "terapeutycznego" sąsiedztwa pacjentki
wpatrującej się w nią w czasie masturbacji (codziennie i niemal non-stop) i
drącej się przy tym wniebogłosy. Dwa razy byłam z mężem odwiedzić mamę, te
dwa razy po godzinie wystarczą, by rozwiać WSZELKIE nadzieje na jakąkolwiek
poprawę w warunkach szpitalnych. I niech będzie jasne - nie ma tu winy
lekarzy.
Cholera :(
> duzo zdrowia życząc
> B.
Dzięki. Z wzajemnością niekłamaną.
E.
|