>
> I nie oszczędzaj , czują pismo nosem(a raczej dziobem)nie ruszane od lat
> ogniki zdobiły ,w tym roku zjadane są z owoców przez kwiczoły:-)
>
> Pozdrawiam TeresaR


Pierwszy raz dzisiaj, tzn już wczoraj, widziałem tak wielkie stado kwiczołów 600
może 700 szt, trudno policzyć, obżerających się pozostałościami owoców
winobluszczu pięcioklapowego. Na ściane
w łodygach kłębiło sie to całe towarzystwo, część z nich żerowała na
pozostawionych owocach aronii i ogników. Cały spektakl odbywał się od 15.00 do
16.30.
Po rozmowie z sąsiadem z którym to obserwowaliśmy, a który mieszka w sąsiednim
bloku, okazało się że ptaki nocują od przedwczoraj w pasie oliwników długości
200 m, którymi obsadzona jest skarpa, odzielająca bloki, od ul Puławskiej(jedna
z głównych ulic wylotowych z Warszawy w kier. południowym). Byłem tam dzisiaj i
zauważyłem równiez oznaki żerowania na owocach tych krzaków.
Załaczam fotkę, co prawda nie wyraźna, nie można było podejść bliżej i nie mam
teleobiektywu, pozwoliły podejść się na jakieś 10 m i zaczęły zfruwać z wierzb
na których siedziały, zdążyłem złapać jeszcze część z nich przed odlotem.
http://www.mikrojezioro.met.pl/tech/foto/ptaki_index
.html
Do karmika w ogrodzie zlatują się głównie sikorki(7 szt) i para dzwońców, która
chyba tu gdzieś ma gniazdo, bo obserwuję je od kilku lat, o wróblach nie będę
wspominał, bo te "cwaniaki":) są tu zawsze, tzn. od narodzin ogrodu i wstawieniu
karmika.

Pozdrawiam,
Paweł Woynowski

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl