Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:13wiosa6hum11.i6pup3ax3heo$.dlg@40tude.net...
>> Pokaż mi gdzie ja napisałem, że smalec i słonina leczy cukrzycę? Trzeba
>> być
>> skończonym durniem żeby pisać takie bzdury. Ale po Tobie nie można się
>> spodziewać nic mądrego, to wiem od dawna...
> Możesz już biednego kota ogonem nie wykręcać? Napisałeś "Chodzi mi o to,
> że
> jeżeli człowiek odżywia się bardzo prawidłowo, to czynniki środowiskowe
> nie
> mają na jego organizm żadnego wpływu". W kontekście (niezrozumianym
> niestety przez Ciebie) zadanego przez wątkotwórcę pytania jest to brednia.
> Koniec, kropka.
>
To dlaczego na ludzi odżywiających się optymalnie ciśnienie atmosferyczne
przestało mieć nagle wpływ? A na diecie poprzedniej Tradycyjnej) miało
ogromny? Dlaczego silny przeciąg powodował na diecie przeziębienie, a na
diecie optymalnej nie...? Dlaczego na diecie tradycyjnej wiosną i jesienią
"odzywają' się wrzody żołądka, a na optymalnej nagle przestają się
"odzywać"...? Mógłbym pisać przykłady w nieskończoność... Ale po co...czy Ty
coś z tego rozumiesz?
Pozdrawiam Jurek M.