On 21 Sty, 13:54, Ender <e...@n...net> wrote:
> Iza pisze:
>
>
>
>
>
> > On 21 Sty, 13:40, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> >> Co to w og le jest ten s ynny PARADOKS i co to s owo znaczy?
>
> >> Para- to prefiks, a wi c przedrostek s owotw rczy
> >> Na angielskiej stronie medycznej pisz tak:
> >>    Para-(prefix): wiele znacze , w tym: obok, w pobli u,
> >>    podobne, poza, z wyj tkiem i nieprawid owe.
> >> Na francuskiej stronie pisz : Para- "przeciw"
> >> A s owo doks (dox, doxe, doxa, doxos)?
> >> -doxa to "opinia"
>
> >> Teraz mo na zobaczy do s ownika:
> >> paradoks podane w b yskotliwej oryginalnej formie twierdzenie a.
> >> rozumowanie sprzeczne (czasem tylko pozornie) z tym, co jest og lnie
> >> uznane za prawd ;
> >> rozumowanie, w kt rym (pozornie) poprawne za o enia
> >> (i wnioskowanie) prowadz do sprzeczno ci i fa
szu.http://www.slownik-online.pl/kopalinski/C158B8CE
C1DF1505C125657600782...
>
> >> Teraz mo na wskoczy na polsk Wikipedi :
> >>     Paradoks - sformu owanie zawieraj ce efektown , zaskakuj c
> >>     my l, prowadz c do wniosku sprzecznego z powszechnie
> >>     uznawanymi przekonaniami lub sprzecznego wewn
trznie.http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks
>
> >> Efektowna zaskakuj ca my l:
> >> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> >> Paradoks jest dowodem, e opinia na jaki temat jest fa szywa
> >> - to dow d na FA SZ powszechnie uznawanych przekona .
>
> >> pytanie:
> >> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> >> Dlaczego ludzie nie rozwi zuj paradoks w? :-)
> >> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> ~> <~ c:psf,psp | apm
> >> mi o nik m dro ci i nie tylko :)
>
> >> PS. Je li kto chcia by w tym w tku potrollowa , pospamowa ,
> >> poczatowa , za mieci , popieniaczy , poszarpa kogo za jaja,
> >> to stanowczo odradzam - fpis jcie prafd . ;D
>
> > Edi.... eby Ty mo e by dochtorem...albo chocia m zem docht rki,
> > to mo e i bym  popr y a mi nie przed Tob na karimacie.
> > A tak...przed takim  mi ym inteligentnym  Panem matematykiem, ze
> > cis ym umys em
> > po studiach naturalnie...eee...chyba mi si nie chce...pieniaczy dla
> > Ciebie ;)
> > ___
> > Iz@
>
> Eeee tam.
> Mi nie przed pi knym umys em atrakcyjnej pani doktor,
> to mog pr y tylko faceci, a i to nie wszyscy.
> Trzeba po prostu mie co, mie komu no i mie t klas ,
> a nie wpadnie taka jedna z drug do lekarza
> i czy lekarz facet, czy baba,
> stary czy m ody, brzydki czy adny, od razu gacie w d ,
> nogi na samolot, a potem jeszcze kas na st ,
> za pog askanie bobra.
> To si nazywa upadek moralny i spo eczny,
> e o pieniactwie nie wspomn ;-)
> ENder

Enderuńciu...obliz się kochanie, bo se zaśliniłes karawacik
i jak szejaka z Dubaju przyjmiesz taki zapaskudzony . A to o czym ja
tu pisze do Ediego, to
Ciebie za miliony lat świetlnych może spotka - ale nie gwatantuję ;D
___
Iz@