Data: 2006-12-21 17:23:35
Temat: Re: ? pytania a prawda
Od: yoshi <y...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Po co więc są nauczyciele ?
Po to aby pokazac ze da sie prawde odkryc, i ze warto to robić.
Najłatwiej sie pyta gdy sie zna odpowiedz (udaje sie ze sie pyta)
(Wiem z tego moze wyniknąc absurd - to po co wcale pytać?, po co grupa
dyskusyjna?, po co psychiatra?, psycholog?, spowiednik?, przyjaciele?,
rodzice?... i "nauczyciele?" ... )
Chyba aby z tych uzyskanych od nich "podpowiedzi" wybrać tą naszym
zdaniem najoptymalniejsza?
I tu uwazam ze te podpowiedzi moga zniekształcic prawde ta naszą
osobista, dziewicza która sie rodzi zazwyczaj wraz z pytaniem.
zniekształcic praawde - wcale nie traktuje tego okreslenia negatywnie w
powyzszym kontekście
Warto by sie jeszcze zastanowic po co człowiek w ogóle zadaje te "wazne"
pytania?
Dlatego bo rzeczywiscie nie zna odpowiedzi-prawdy ? (niewiedza)
Z ciekawości ?
Żeby pomóc sobie zaakceptowac swoje przekonania? ("nie tylko ja mysle ze
kara smierci jest dobra")
Moze zeby usprawiedliwic swoje postępowanie? (przed lub po jakims
wydarzeniu)
Aby porównac sie do innych? (
Aby zobaczyc w jaki sposób mozna skłamac na konkretne pytanie? (prawda
nie wprost ;) )
Bo inni pytaja to ja tez? (modne :D )
Zeby ludzie nie pomysleli sobie ze jestem "Alfa i Omega"?
Bo wierze w empatię ?
Cheć zwierzenia sie innym? (samego zapytania, nawet nie uzyskania
odpowiedzi)
Poszukuje nadziei? ( niech ktos mi powie ze ta beznadzieja nie jest az
tak beznadziejna jak to widze )
> z nieskończonością :o)
to twierdzeniem de l'Hôspitala ją ;)
|