Data: 2004-09-28 17:36:44
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cjbbb9$d9p$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ja wiem, że On właśnie to dostał- ale twierdzę, że nie tego potrzebował.
> Jeśli chciałby roztrząsać swoje problemy i zastanowiać się jak wyjść z
tego
> tunelu w którym z własnej woli tkwi- to by to wyartykuował w swoim poście
na
> grupie. Grzech odpowiedział zdradzanemu facetowi - odpowiedział w sposób,
> który jest odmienny od wielu postów- pokazał ból, krzywdę i całe morze
złych
> emocji, które są w Grzechu. Co nie zmienia faktu, że te emocje są, są
> prawdziwe i mocne i na pewno jeszcze chwile będą.
Nie napisał moja żona tylko one.
> Masz świętą rację- ale zgodzisz się, że nie wszyscy mają tę świadomość i
> potrzebuja swojego własnego, świadomego odkrycia tego co Ty już wiesz. Jak
> sama piszesz- doszłaś do tego, nie było Ci to dane od razu. Grzech też
> dojdzie....
Wyobraź sobie że wszyscy Grzgorzowi piszą i mówią. Jesteś naprawdę
skrzywdzony przez "one"
nigdy już nic dobrego Cie nie czeka. "One" są takie nie warto inwestować.
Jak myślisz jak doszedł
by do wniosku że nie ma tych "one" tylko jak sam pisze są głupie i mądre,
dobre i złe.
> >
> > Myślę, że trzeźwe wypowiedzi zajmują równie ważne miejsce w tej grupie,
> jak
> > pełne bólu uogólnienie Grzechotnika. I mają dość zasadniczą zaletę -
> > pokazują światło w tunelu.
>
> Nie powiedziałam, że nie- ale traktujmy wszystkich tak samo- tych co myślą
> trzeźwo i tych co piszą poprzez pryzmat własnego bólu.
Jeszcze raz powtarzam, rozumiem a myślę że większość rozumiem ból Grzgorza,
ale to nie upoważnie go do ferowania ogólnych wniosków o tych "one"
Jacek
|