interpio pisze:
> Nie wiem jakby to wykonać ale gdyby można taki podjazd od dołu
> podgrzać, kiedy spadnie śnieg takie rozwiązanie było by idealne.
> Leszek ma rację z tą windą zewnętrzną i wydaje mi się, że była by
> narażona mniej na dewastację od plaformy na klatce schodowej.
> Ja gdy mój podjazd (z poziomu chodnika do pozziomu klatki) jest
> ośnieżony lub\ i oblodzony, muszę mocno zacisnąć zęby i rękoma
> trzymając się poręczy, wciągać się (wózkiem - handbikiem) powoli do
> góry.
>
> Pozdr. Piotr
No właśnie tego się boję. Lewa ręka jest trochę sprawniejsza, ale sam z
łóżka się nie podniosę. A chciałbym jeszcze trochę popracować i nie tak
bardzo wymagać opieki drugiej osoby.
belfer