Strona główna Grupy pl.sci.medycyna pytanie do ortopedy

Grupy

Szukaj w grupach

 

pytanie do ortopedy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-03-22 14:23:24

Temat: pytanie do ortopedy
Od: bella <belunia@[usunxxx]autograf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

W piatek podczas gry w siatkowke(pod blokiem) corka nieszczesliwie
stanela na noge i przesunale jej sie rzepka w kolanie.
Wrocila do domu, nic specjalnego sie nie dzialo.
Na drugi dzien kolano zaczelo bolec, wiec pojechalismy na pogotowie.
Lekarz stwierdzil, ze wszystko jest ok ale dal skierowanie do poradni
ortopedycznej.
Dzis to kolano jest grubsze.. lekarz zasugerowal, ze moze zrobic sie
wysiek..
Dzwonilam do wszystkich poradni ortopedycznych i .. termin jest na
koniec maja.

Co ja mam zrobic?
Ja chce isc do lekarza, nie prosze o konsultacje przez internet ale do
maja to juz jej chyba przejdzie?

Czy zglosic sie do szpitala? Czy zarejestrowac prywatnie?
Czy skoro lekarz powiedzial ze nie ma skrecenia ani zwichniecia to dac
sobie spokoj?
Noga caly czas boli.. dzis nie poszla do szkoly.

bede wdzieczna za kazda informacje.
--
pozdrawiam
b.
p.s. Jeśli chcesz napisać do mnie usuń [usunxxx] z mojego adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-03-22 15:45:10

Temat: Re: pytanie do ortopedy
Od: "Marta" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Witam.

Z tego co się orientuję (już prawie jestem pielęgniarką) i co zauważyłam, to
warto zgłosić się na Izbę przyjęc do szpitala, który pełni całodobowy dyżur.
Podobnie było kiedy koleżanka uderzyła się w głowę i na drugi dzień nie
bardzo się czuła, po konsultacji z naszą panią mgr pielęgniarstwa, poszłyśmy
najpierw na pogotowie, gdzie udzielono nam tylko wskazówki, byśmy najlepiej
poszły na Izbę Przyjęć chirurgiczną, o której myślałyśmy od samego początku.
Poszłyśmy tam, lekarz fachowo obejrzał koleżance głowę, zrobiono
prześwietlenie i zaproponował jej (bo jest ona osobą pełnoletnią) pobyt w
szpitalu na obserwacji (3 dni).
Zatem, proponuję pójść (pojechać) na Izbę Przyjęć do szpitala, ponieważ
wysięk wysiękiem, może się nie wchłonąć i zacznie się zbierać tzw. woda w
kolanie.

Życzę dużo zdrowia !

--



-----------------------
Pozdrawiam
Marta

"Jeśli chcesz dobrze zrozumieć drugiego człowieka,
to wejdź w jego skórę i pobądź w niej przez kilka dni."

(GG: 3571564)
Użytkownik "bella" <belunia@[usunxxx]autograf.pl> napisał w wiadomości
news:c3mscg$9sp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
>
> W piatek podczas gry w siatkowke(pod blokiem) corka nieszczesliwie
> stanela na noge i przesunale jej sie rzepka w kolanie.
> Wrocila do domu, nic specjalnego sie nie dzialo.
> Na drugi dzien kolano zaczelo bolec, wiec pojechalismy na pogotowie.
> Lekarz stwierdzil, ze wszystko jest ok ale dal skierowanie do poradni
> ortopedycznej.
> Dzis to kolano jest grubsze.. lekarz zasugerowal, ze moze zrobic sie
> wysiek..
> Dzwonilam do wszystkich poradni ortopedycznych i .. termin jest na
> koniec maja.
>
> Co ja mam zrobic?
> Ja chce isc do lekarza, nie prosze o konsultacje przez internet ale do
> maja to juz jej chyba przejdzie?
>
> Czy zglosic sie do szpitala? Czy zarejestrowac prywatnie?
> Czy skoro lekarz powiedzial ze nie ma skrecenia ani zwichniecia to dac
> sobie spokoj?
> Noga caly czas boli.. dzis nie poszla do szkoly.
>
> bede wdzieczna za kazda informacje.
> --
> pozdrawiam
> b.
> p.s. Jeśli chcesz napisać do mnie usuń [usunxxx] z mojego adresu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-03-22 17:59:35

Temat: Re: pytanie do ortopedy
Od: "deBerg" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnie to zwichnięcie rzepki, pewnie też nastąpiła samoistna repozycja, bo
ze zwichniętą raczej nie wróciłaby do domu :) Czy to był pierwszy taki
przypadek? Jeśli tak to jest to jedno z nielicznych wskazań do
unieruchomienia kolana. W ostateczności tutor gipsowy, ale lepiej długi
stabilizator zawiasowy z regulowanym ruchem. Ja robię tak, że przez pierwze
3 tygodnie unieruchamiam w niewielkim zgięciu ok 10st. A potem sukcesywnie
zwiekszam zakres ruchu. Troczki rzepki goja się 6 tygodni. Stabilizator
umożliwia stosowanie chłodzenia miejscowego i jest bezpieczniejszy. Tyle, że
nie wolno go zdejmować. Co do wizyty u ortopedy to znam ten ból z drugiej
strony i jest to sytuacja lekko patowa. Właściwie udzielono Ci już pomocy,
więc na ostrym dyżurze mogą Cię nie przyjąć, a tak naprawdę, to jedynie
wykluczono złamanie. Do przychodni się będzie trudno dostać, bo terminy itd.
Wyjątkowo w tym przypadku radizłbym pójść teraz na ostry dyżur ale tam gdzie
jest ortopeda i wszystko opowiedzieć. Byle nie za tydzień i nie w środku
nocy.. :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-03-22 19:18:19

Temat: Re: pytanie do ortopedy
Od: bella <belunia@[usunxxx]autograf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 04-03-22 18:59, deBerg napisał(a):

> Pewnie to zwichnięcie rzepki, pewnie też nastąpiła samoistna repozycja, bo
> ze zwichniętą raczej nie wróciłaby do domu :) Czy to był pierwszy taki
> przypadek? Jeśli tak to jest to jedno z nielicznych wskazań do
> unieruchomienia kolana. W ostateczności tutor gipsowy, ale lepiej długi
> stabilizator zawiasowy z regulowanym ruchem. Ja robię tak, że przez pierwze
> 3 tygodnie unieruchamiam w niewielkim zgięciu ok 10st. A potem sukcesywnie
> zwiekszam zakres ruchu. Troczki rzepki goja się 6 tygodni. Stabilizator
> umożliwia stosowanie chłodzenia miejscowego i jest bezpieczniejszy. Tyle, że
> nie wolno go zdejmować. Co do wizyty u ortopedy to znam ten ból z drugiej
> strony i jest to sytuacja lekko patowa. Właściwie udzielono Ci już pomocy,
> więc na ostrym dyżurze mogą Cię nie przyjąć, a tak naprawdę, to jedynie
> wykluczono złamanie. Do przychodni się będzie trudno dostać, bo terminy itd.
> Wyjątkowo w tym przypadku radizłbym pójść teraz na ostry dyżur ale tam gdzie
> jest ortopeda i wszystko opowiedzieć. Byle nie za tydzień i nie w środku
> nocy.. :)

Zgodnie z waszymi sugestiami poszłam do szpitala na izbę przyjęć-
wyjaśniłam wszystko i zostałam miło przyjęta :)

Lekarz stwierdził mały wysięk ale powiedział zeby punkcji nie robic.
Stwierdził też zwichnięcie rzepki.
Zalecił okłady z lodu i ćwiczenia izometryczne mięsnia czworoglowego i
wizytę za 3 tygodnie (jutro sie zarejestruję)
Juz jestem spokojna i serdecznei wam dziekuje za odpowiedz.

Został mi tylko jeden problem - podejrzenie o chorobę Osgod -szattlera.
to byl czwarty ortopeda ktorego o to spytalam.
Dwoch twierdzi ze jest dwoch ze nie. Dwoch zabronilo jakichkolwiek
cwiczen, dwoch pozwala na cwiczenia.
Nic na razie jak deBerg zasugerował - 6 tygodni przydałoby się
oszczędzac kolano.. a potem? chyba po mału ćwiczyć ale w granicach
rozsądku - tak myśle..

serdecznie dziekuję i Marcie i deBerg za odpowiedzi i za mobilizację
mnie do dzisiejszej wizyty w szpitalu - będę miała spokojną noc.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-03-22 21:17:47

Temat: Re: pytanie do ortopedy
Od: "deBerg" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Choroba Osgood-Schlattera nie musi być przeciwwskazaniem do uprawiania
sportu amatorskiego. Niekiedy przebiega bezobjawowo i w zasadzie nie ma
większego znaczenia co jest na zdjęciu.. Liczą się objawy, a jak nie widać
uwypuklenia pod kolanem i nie boli to nie ma problemu. A jak są bóle to
ogranicza się aktywność w okresie bólowym. Jedynie przy dużych
nieprzyrośniętych fragmentach kostnych dających dolegliwości bólowe bierze
się pod uwagę leczenie operacyjne


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-03-23 08:26:27

Temat: Re: pytanie do ortopedy
Od: bella <belunia@[usunxxx]autograf.pl> szukaj wiadomości tego autora

deBerg, 2004-03-22 22:17, wrote...

Witam!

Skoro odpisałeś na mój post, odważę się dalej zapytać...

> Choroba Osgood-Schlattera nie musi być przeciwwskazaniem do uprawiania
> sportu amatorskiego. Niekiedy przebiega bezobjawowo i w zasadzie nie ma
> większego znaczenia co jest na zdjęciu.. Liczą się objawy, a jak nie widać
> uwypuklenia pod kolanem i nie boli to nie ma problemu.

Uwypuklenie pod kolanem jest(malutkie) ale nie boli. Ani podczas
chodzenia, ani podczas badania (wczoraj na dyżurze lekarz to wszystko mi
wyjaśnił).
Boli ją zawsze wieczorem. I nie ważne czy miała WF czy nie, zawsze w
nocy jest ból ale nie pod kolanem ale tak jakby za rzepką w środku.
Nie ma bolu podczas ćwiczeń, biegu..

A jak są bóle to
> ogranicza się aktywność w okresie bólowym.

No właśnie, ból jest prawie każdej nocy już od ok. 2 lat.
Z koszykówki wypisała się dwa lata temu, teraz tylko pływa, i raz w
tygodniu jeżdzi konno.
Jest bardzo wysportowana. Pani w szkole mówi, że jest najlepsza na wfie.
Byliśmy załamani kiedy pierwszy lekarz powiedział, ze przez 5 lat wolno
jej praktycznie tylko chodzic - zadnych skoków, zadnych biegów, jazdy
konnej, grania w gumę pod blokiem, skakanke.. ..

Drugi lekarz tak jak ty sugerował normalne dziecięce zachowanie. Wręcz
powiedział, ze z takim postępowaniem to po 5 latach bedzie kaleką..
Ale z drugiej strony powiedział, że niewiadomo dlaczego ją boli..

Więc jak ograniczyć tę aktywność i na jak długo?. Zabronić ćwiczyć na
Wfie (często graja w kosza, czy siatkówke), jak z jazdą na rowerze, na
rolkach.. Czy po prostu nie robić afery i przeczekać, że w końcu samo
przejdzie.

Jedynie przy dużych
> nieprzyrośniętych fragmentach kostnych dających dolegliwości bólowe bierze
> się pod uwagę leczenie operacyjne

Tego to ja właśnie nie wiem. Mamy zdjęcie rentgenowskie ale dwóch
lekarzy ogłądając je co innego powiedziało, dlatego mogę jedynie sądzić,
że nie ma wyrażnych (jednoznacznych) oznak zgrubienia, guzowatośći czy
ubytku tkanki.

Jeśli mogę jeszcze skorzystać z twojej grzeczności i poprosic Cie o
wypowiedz na podstwaie własnych doświadczeń z pacjentami.
Co ty im zalecasz.. w takich przypadkach.

Dodam, że córka ma 12 lat, 158 cm wzrostu (lekarze mówią, że jest bardzo
wysoka, ale w klasie większość dziewczyn jest tego wzrostu i Kasia wcale
nie jest najwyższa)jest w okresie dojrzewania a problem dotyczy obu kolan.

Ja u siebie mam 2 sprzeczne opinie (dwie do dwoch)i sama nic nie
wymyśle. Mogę jeszcze pojśc do 5 lekarza, ale skoro te dotychczasowe
opinie są różne, to wydaje mi się, że objawy u mojego dziecka nie są
jednoznaczne, bo gdyby były, to na pewno wszyscy lekarze by to
potwierdzili.

Serdecznie dziękuję za dotychczasową pomoc.
--
pozdrawiam
b.
p.s. Jeśli chcesz napisać do mnie usuń [usunxxx] z mojego adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-03-23 20:25:01

Temat: Re: pytanie do ortopedy
Od: "deBerg" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


A to boli w tym samym kolanie co mu się rzepka zwicha? Jeśli tak, to
najprawdopodobniej bóle wynikają z zaburzenia toru rzepki i jej zwiekszonego
nacisku bocznego, często współistnieje to ze zwichnięciami. Osgood-Schlatter
boli zawsze w jednym miejscu - przy przyczepie więzadła rzepki na kości
piszczelowej. I raczej boli podczas aktywności.
Takie bóle kolan w okolicy rzepki u dziewczynek w tym wieku są częste, w
badaniach zwykle nic nie ma, ale trzeba zwrócić uwagę, czy nie ma
płaskostopia, tendencji do nadmiernej rotacji zewnętrznej stóp przy
chodzeniu, dużej koślawości kolan. Czasami te bóle wynikają z kompensacji
dyskretnych zaburzeń z innych pięter - stóp, stawów skokowych, bioder.
Zwykle pomaga rehabilitacja. Co do aktywności, to jeśli nie ma jakichś
wyraźnych zmian (jw) to trzeba zobaczyć, jeśli bóle będą się nasilały po
aktywności to nie ma co dziecka męczyć, niech sobie sama dawkuje ruch. Tyle
moge napisać bez oglądania :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-03-24 07:35:56

Temat: Re: pytanie do ortopedy
Od: bella <belunia@[usunxxx]autograf.pl> szukaj wiadomości tego autora

deBerg, 2004-03-23 21:25, wrote...
> A to boli w tym samym kolanie co mu się rzepka zwicha? Jeśli tak, to
> najprawdopodobniej bóle wynikają z zaburzenia toru rzepki i jej zwiekszonego
> nacisku bocznego, często współistnieje to ze zwichnięciami. Osgood-Schlatter
> boli zawsze w jednym miejscu - przy przyczepie więzadła rzepki na kości
> piszczelowej. I raczej boli podczas aktywności.
> Takie bóle kolan w okolicy rzepki u dziewczynek w tym wieku są częste, w
> badaniach zwykle nic nie ma, ale trzeba zwrócić uwagę, czy nie ma
> płaskostopia, tendencji do nadmiernej rotacji zewnętrznej stóp przy
> chodzeniu, dużej koślawości kolan. Czasami te bóle wynikają z kompensacji
> dyskretnych zaburzeń z innych pięter - stóp, stawów skokowych, bioder.
> Zwykle pomaga rehabilitacja. Co do aktywności, to jeśli nie ma jakichś
> wyraźnych zmian (jw) to trzeba zobaczyć, jeśli bóle będą się nasilały po
> aktywności to nie ma co dziecka męczyć, niech sobie sama dawkuje ruch. Tyle
> moge napisać bez oglądania :)


Nie tne postu bo wszystko jest ważne.
Ale o to mi własnie chodziło.

Tylko dopiszę:
choroba Osgood byla stwierdzona na obu kolanach.
nie boli podczas aktywności ale w nocy.
Ten punkt o ktorym piszesz (ten przyczep) nie boli (teraz wiem, bo mi
ostatni lekarz w szpitalu wyjasnil) boli ja w okolicy rzepki tak jakby
za nia.
Jesli chodzi o plaskostopie i inne wymienione przez ciebie..wszystko
bylo sprawdzane i jest ok!

Za wszelkie porady i informacje serdecznie dziekuje.
Wiem, ze bez ogladania nie da sie niczego stwierdzic.
Potrzebowalam porady, bo przerazala mnie wizja 5 letniej absencji
ruchowej u mojej corki, tymbardziej, ze diagnoza nie byla potwierdzona
przez innych.
Bede ja obserwowac i uwazac na nia.

Jeszcze raz serdecznie dziekuje, jestem ogromnie wdzieczna i zobowiazana.

--
pozdrawiam
b.
p.s. Jeśli chcesz napisać do mnie usuń [usunxxx] z mojego adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

badanie moczu pytanie
Co to moze byc ?
Wiezadlo krzyzowe - pytanie
Usuniecie polipow z nosa
Wynik badania po łacinie - co to znaczy?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »