m...@p...onet.pl napisał(a):


> > (optymalna jest terapia poznawcza)
>
> a tu juz mam watpliwosci
> jesli mozesz uzasadnij prosze

możesz miec wątpliwości, poniewaz rózne są poglądy na temat powstawania
depresji, tak samo wiele jest metod interwencji, a stosowane róznorodne
terapie mają zwiazek z odpowiednimi teoriami etiologii depresji. W mojej
ocenie dobre jest podejscie eklektyczne, z naciskiem na poznawczy wymiar
depresji.Doswiadczenia wielu terapeutów (np.Beck,Burns,Yapko) wskazuja na
skuteczność tego typu terapii.Opieraja sie na załozeniu, że negatywne
myslenie, błędne przekonania, nieprawidłowe schematy myslenia i odbioru
powodują wystepowanie i utrzymywanie sie epizodów depresyjnych. Wpływa to
oczywiscie na ich wymiar emocjonalny. Schemat jest mniej wiecej taki
myslenie--->interpretacja---->emocje---->zachowanie
uwaza sie że zminimalizowanie nieadekwatności myślenia i sposobu
postrzegania może znacząco wpływać na nastrój.
Oczywiscie to jest duże uogólnienie, bo sztywność i ,,schematyzm
terapeutyczny" bywa zgubny, zawsze należy uwzglednić osobowość pacjenta,
jego priorytety, i sam obraz depresji, który jak wiadomo może przebiegać z
róznym nasileniem jej poszczególnych wymiarów, do których dostosowuje się
rodzaj interwencji.
pozdrówka ;-))
aneta

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/