Data: 2003-06-13 14:50:04
Temat: Re: pytanie o podstawy zachowań
Od: "Marsel" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>Użytkownik "Marsel" <Marselon@p_czta.onet.pl> napisał w wiadomości
>news:MPG.195305755ddee7dd98992f@ne ws.onet.pl...
>
>> wystarczy sie rozejrzec, poszukac okoliczy gdzie sa ogrody
>> a tam gdzie sa ogrody sa potrzbni ogrodnicy.
>> ale co innego byc ogrodnikiem-marzycielem a co innego ogrodnikiem-
>> robotnikiem, co?
>
>Rozumiem, ze ja to "ogrodnik-marzyciel" ... raczej nie,
>nie wystarczy sie rozerzec, szukam i sie zawodze,
>nawet jest coraz gorzej - na tych na ktorym mozna bylo kiedys liczyc,
>oni sie "popsuli". Ludzie zyja w coraz wiekszym konflikcie ze soba nawzajem,
>nie podoba mi sie to, przeszkadza mi to.
>Duch
Nie podam Ci adresu, ale spodziwam sie ze latwiej cos znalezc wrod ludzi
zamoznych, a tych u nas nie brakuje.
Nawiasem mowiac, jedyny czlowiek co do ktorego nie mialem najmniejszych
watpliwosci ze jest szczesliwy jest (moze by - nie wiem czy zyje) ogrodnikem..
Nie wiem na ile przyczynilo sie do tego jego zajecie, ale najwyrazniej nie
przeszkadzalo mu to w jego szczesciu, bo ogrodnikiem byl 24h na dobe. i to
wsrod ludzi "popsutych". Byc moze gra jest warta swieczki. Byc moze warto
wyrwac sie z getta niewinnych szlachetnych i znalezc swoje miejsce w swiecie
jakim jest naprawde.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
|