« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-14 19:15:19
Temat: [pytanie] wymrażanie nadżerkiWitam,
czy zabieg wymrażania nadżerki jest refundowany z NFZ-tu? Ostatnio moja
dziewczyna była u ginekologa (Gdańsk-przychodnia Swissmedu) i usłyszała, że
będzie musiała za to zapłacić 300zł.
Pozdrawiam
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-10-15 14:37:07
Temat: Re: [pytanie] wymrażanie nadżerki
Użytkownik "Jarek" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E1001D8BBCF@jplwan
t003.jasien.net...
> Witam,
> czy zabieg wymrażania nadżerki jest refundowany z NFZ-tu? Ostatnio moja
> dziewczyna była u ginekologa (Gdańsk-przychodnia Swissmedu) i usłyszała,
że
> będzie musiała za to zapłacić 300zł.
>
Tak,ja nie zaplacilam nawet grosiczka :-)
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-10-15 15:13:46
Temat: Re: [pytanie] wymrażanie nadżerki
Użytkownik "Mrówka" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ckon9r$j7$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jarek" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E1001D8BBCF@jplwan
t003.jasien.net...
>> Witam,
>> czy zabieg wymrażania nadżerki jest refundowany z NFZ-tu? Ostatnio moja
>> dziewczyna była u ginekologa (Gdańsk-przychodnia Swissmedu) i usłyszała,
> że
>> będzie musiała za to zapłacić 300zł.
>>
> Tak,ja nie zaplacilam nawet grosiczka :-)
>
> Magda
Dziękuję Ci za odpowiedź. To ciekawe dlaczego w Swissmedzie żądają za to
kasy, chociaż chyba się domyślam ;).
Pozdrawiam
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-10-15 15:34:42
Temat: Re: [pytanie] wymrażanie nadżerkiMrówka wrote:
> Tak,ja nie zaplacilam nawet grosiczka :-)
Jest przecież coś takiego jak składka na ubezpiecznie zdrowotne ;) Także
jakieś grosiki były :).
--
Pozdrawiam, Magdalena S. + Maciuś ur. 28.09.04
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-10-15 22:28:27
Temat: Re: [pytanie] wymrażanie nadżerki
Użytkownik "nonnocere" <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ckoqmm$efp$1@serwus.bnet.pl...
> > Tak,ja nie zaplacilam nawet grosiczka :-)
>
> Jest przecież coś takiego jak składka na ubezpiecznie zdrowotne ;) Także
> jakieś grosiki były :).
> --
Fakt .
Staram sie o tamtych grosiczkach nie myslec,bo noz mi sie w kieszeni otwiera
;-)
Pozdrawiam.Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-10-15 22:30:35
Temat: Re: [pytanie] wymrażanie nadżerki
Użytkownik "Jarek" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E1001D98B04@jplwan
t003.jasien.net...
> Dziękuję Ci za odpowiedź. To ciekawe dlaczego w Swissmedzie żądają za to
> kasy, chociaż chyba się domyślam ;).
>
Ja wymrazalam w przychodni co sie nazywa Medycyna Rodzinna.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-10-16 16:12:33
Temat: Re: [pytanie] wymrażanie nadżerki
Użytkownik "Mrówka" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ckpith$r12$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "nonnocere" <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl> napisał w
> wiadomości
> news:ckoqmm$efp$1@serwus.bnet.pl...
>
>> > Tak,ja nie zaplacilam nawet grosiczka :-)
>>
>> Jest przecież coś takiego jak składka na ubezpiecznie zdrowotne ;) Także
>> jakieś grosiki były :).
>> --
> Fakt .
> Staram sie o tamtych grosiczkach nie myslec,bo noz mi sie w kieszeni
> otwiera
> ;-)
>
> Pozdrawiam.Magda
Nóż to mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę, że lekarka każe płacić za coś,
co jest refundowane z naszych składek.
Pozdrawiam
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-10-16 17:07:47
Temat: Re: [pytanie] wymrażanie nadżerki
Użytkownik "Jarek" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E1001DA63EB@jplwan
t003.jasien.net...
> Nóż to mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę, że lekarka każe płacić za
coś,
> co jest refundowane z naszych składek.
>
Jarku,a nie mozecie udac sie do innego lekarza? Z jakiego miasta jestes?
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-10-17 14:51:43
Temat: Re: [pytanie] wymrażanie nadżerki
Użytkownik "Mrówka" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ckrkg6$2mm$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jarek" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E1001DA63EB@jplwan
t003.jasien.net...
>> Nóż to mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę, że lekarka każe płacić za
> coś,
>> co jest refundowane z naszych składek.
>>
> Jarku,a nie mozecie udac sie do innego lekarza? Z jakiego miasta jestes?
>
> Magda
>
Jesteśmy z Gdańska. Chyba i tak zrobimy to prywatnie, bo jak słyszę w tak
wielu przychodniach, że już wyczerpali przyznane im limity, to po prostu
szkoda czasu na ten cały bałagan. Kwota w sumie nie jest duża, ale krew
człowieka zalewa, że co miesiąc odprowadza nie małe składki zdrowotne i ZUS,
a tak naprawdę jak raz w roku chce skorzystać z refundowanego prostego
zabiegu, to okazuje się, że nie mają na to pieniędzy. Załosne.
Pozdrawiam
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |