>
>> Ta mala miescina to ktora, mozesz zdradzic? Bo wszystko ponad
>> iles tam tysiecy mieszkancow, jak ma nawet male centrum handlowe
>> to bedzie miec Boots, Superdrug, czy Winners czy choc inna jakas
>> drogerie czy drogeryjny dzial w supermarkecie.
>
>Ta miescina to Helmsley, w pn-wsch York, i, jak czytalam, ma ok. 1500
>mieszka?ców, czyli strasznie ma?o jak dla mnie :). Ale z tego co mówi?a
>kole?anka, w s?siednim mie?cie s? jakie? markety, do których je?dzi na
>tygodniowe zakupy. Nie zgine :).
>

O matku bosku - tam jest pieknie!!! Drzewiej duzo jezzdzilismy po
okolicy (bo to w sumie nie tak strasznie daleko od nas -
bralismy namiot, dzieci i jechalismy - Robin Hood's Bay jest
przecudne (amonity tam mlotkami rozwalalaismy) i Whitby -
baaardzo historyczne, swietna ryba z frytkami tam bywa...byle
kogo w miescie zapytac, beda wiedziec. Mam nadzieje, ze nie tylko
bedziesz pracowac :)))
Helmsley male, ale podejrzewam, ze w lecie podwaja sie ilosc
ludzi przez turystow - duzo atrakcji do kola. co do sklepow, to
cos mi swtalo ale nie bardzo wiedzialam co, wiec sprawdzilam i
maja tam takie cos:
http://www.brownsyork.co.uk/

poza tym na pewno ma targ conajmniej raz w tygodniu -
piatek-sobota to takie tradycyjne dni targowe, rozne rzeczy mozna
dokupic


>
>No, mam nadzieje, ze uda mi sie dostac, jak nie tu to bede sie martwic na
>miejscu :).
>
>Dzieki!
>Maja
>

Pierz
K.T. - starannie opakowana