*Tomek* wrote in <news:1d72.0000083c.4172ecb8@newsgate.onet.pl> :

> Czy mowienie kobiecie co sie do niej czuje po pierwszym spotkaniu jest złe?

Niepotrzebne.

> Ona ma mi za zle to i mowi ze nasza znajomosc by sie nie zakonczyla gdybym
> nie byl taki bezposredni.Ja bylem szczery a ona pewnie mysli ze jestem wariatem.

Dokładnie, pewnie pomyślała że masz zadatki na maniaka. Albo ma jakieś
romantyczno-skrzywione oczekiwania, typu: 1 baza, 2 baza, 3 baza
itd... A ty zburzyłeś jej schemat.

> Czy koniecznie trzeba byc z kims iles tam spotkań zeby sie spodobal drugiej
> osobie , dla mnie to wydaje sie smieszne.Kazdy ma jakąś tam intuicje.

Intuicja w potocznym rozumieniu ("magicznym") to bujda, po prostu
część naszego rozumowania przebiega na nieświadomym poziomie - np.
postrzeganie mikromimiki na twarzy.

> Ona powiedziała ze nie patrzy sie na wygląd i dla niej liczy sie inteligencja.

PIERDOLI bez sensu. Na początku kierujemy się wyglądem bo jest to
jedyne pewne dostępne źródło informacji - niezależnie od płci. Może w
tym poszukiwaniu inteligencji, szuka czegoś czego jej brak...

> o matematyce czy innych tam.Widać jeżeli jej nie zależało to i mi nie powinno.

Może miałeś za duże oczekiwania odnośnie tego pierwszego spotkania?
Co, miały błyskawice błysnąć i powinna wpaść Ci w ramiona i powiedzieć
żeś jedyny? Get real.

BTW. jeśli troche mędzę to dlatego że troche rozrzedziłem krew.
:))))))))))

--
"Dziewczyny !!! - dawajcie na krechę"