Data: 2004-10-18 23:49:06
Temat: Re: pytanko
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tomek; <1...@n...onet.pl> :
> Witam
> Czy mowienie kobiecie co sie do niej czuje po pierwszym spotkaniu jest złe?
Zależy co powiedziałeś. ;)
> Ona ma mi za zle to i mowi ze nasza znajomosc by sie nie zakonczyla gdybym
> nie byl taki bezposredni.
Nawet chciałem się zgodzić z cb, ale po chwili zastanowienia ...
stwierdzam, że kobieta nie musi być sama szurnięta społecznie [czytaj
"tajemnicza"/"nieodgadniona" - taka co nigdy nie będzie wiedziała czego
chce, ale wystarczy, że coś zrobisz i od razu będzie wiedziała, że nie
tego chciała :)].
> Ja bylem szczery a ona pewnie mysli ze jestem wariatem.
> Czy koniecznie trzeba byc z kims iles tam spotkań zeby sie spodobal drugiej
> osobie , dla mnie to wydaje sie smieszne.
W jednym z wariantów odpowiedzi jej sposób zachowania może być odbiciem
Twojego zachowania - czyli mówiąc jej, że ją "kochasz" zmuszasz ją do
zajęcia stanowiska - czyli uznała, że nie może w danej chwili
odwzajemnić twojego uczucia, więc dalsze spotkania nie mają sensu, bo
ich treścią byłoby tylko dostosowywanie się do twojego wyznania [zero
alternatyw, narzucony determinizm] - odrzuciła więc determinizm. ;)
> Ona powiedziała ze nie patrzy sie na wygląd i dla niej liczy sie inteligencja.
Stary i wyświechtany frazes - może to i faktycznie lepiej, że sama
zrezygnowała.
> Mi sie wydaje ze pierwszy kontakt to chyba wygląd jest najważniejszy no
> i to coś.
Ale "to coś" wiąże się często z inteligencję - musisz mieć znośny
wygląd, umieć ładnie kadzić i gadać, a przy okazji nie sprawiać swoim
zachowaniem i wzrokiem wrażenia osoby mającej IQ=20.
Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
|