Data: 2003-04-30 12:50:37
Temat: Re: pytanko do Krysi T i nie tylko
Od: Agnieszka <d...@b...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 30 Apr 2003 12:37:25 +0100, Krysia Thompson
<K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
>
> ale zbieram notatki do kupy m.in. o tym wszystkim, o czym tu
> piszemy...niejaka skladnica wiedzy patchworkowej, bez wzorow i
> opisow wykonania :(
>
>
> moje bedzie raczej JAK szyc, na co uwazac, czego nie robic, o
> teorii galopujacego konia, o naprawianiu usterek, no i cala masza
> innych rad, plus materialy zastepcze....
>
> czy moze byc cos takiego?
Hej!
No nie wiem jak inni, ale ja wlasnie o czyms takim marzylam, taki patchwork
od kuchni :)
Bo na tych obrazkach w ksiazkach i w necie to wyglada slicznie, a potem sie
okazuje, ze jest mnostwo detali, ktore trzeba wiedziec, znac. Jakies triki.
Wzory to mozna latwo znalezc, a takie rady jak ostatnio tutaj czytam, jak
spinac, jakie igly, zeby papier scierny pod linijke,jaki naparstek... To
jest wlasnie istotne IMHO oczywiscie :)
>
> i tak i tak bede mies problemy z obrazkami - jeszcze nie wiedzac
> o tej przetlumaczonej ksiazce, pisalam do kilku autorow i
> wydawnictw o udostepnienie zdjec z roznych ksiazek i mi odmowiono
> :( za to mam dostep do roznych obrazkow patchworkowych osob
> znajomych! co sie na pewno przyda jako inspiracja...wiec pisze
> ksiazke niejako od nowa...najgorzej mi wychodzi pisanie zwiezle
> ;))))
>
Ja mysle, ze znajomych Ci wystarczy, zeby nastarczyc zdjec :) Plus Twoje
prace,plus kacik patchworkowca :)
No i koniecznie te slynne lapki :)
Pozdrawiam cieplo
drzewko
|