Data: 2009-10-22 17:50:23
Temat: Re: r o z w ó j umysłowy i duchowy (etyczny)
Od: "fire.fun -`@'- house.club" <v...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Brat" <B...@g...com> napisał
>> Od czego zacząć ? Może byśmy to ustalili wspólnie,
>> by potem wspólnie móc się z tego cieszyć, co ? :o)
>> Wolna, tj. nieskrępowana informacja jest zdaje
>> się fundamentem wszelkiego rozwoju, czyli
>> światło konkretnie mówiąc, tak ? :o/
>> No i rozwijać się można, będąc żywym,
>> przynajmniej trochę, więc należy odrzucić
>> zabijanie, tak ? :o/
>> Cóż to, brak chętnych do filozofowania
>> o r o z w o j u ? Szulali filozofowie czegoś
>> stałego, kamienia, o co mógłby się człowiek oprzeć...
>> i przecież znaleźli, dawno temu zakopane dzieje, a Wy co,
>> Bracia, podniecacie się współczesnym bredzeniem o czym właściwie ?
******************************************
>> To czym właściwie jest "dobro" dla człowieka ?
>> A w ogóle dla istot myślących, a może nawet
>> wszystkich żyjących ?
>> Czy to nie jest "osobisty rozwój" ?
>> A czy do rozwoju nie potrzeba pokarmu
>> informacji, czyli światła i wody, i gleby ?
>> Czym więc jest ta woda żywa i czym gleba ?
>
> Dobro brat to jest jak Robinson na bezludnej wyspie ma komu przyjebać.
> Jeśli nie ma komu to dostaje zajoba. Staje się pojebem z jebcem
> w głowie. Brak chętnych do jebania świadczy, że musisz jebnąć
> siebie sam, ale i tak już za późno.
> Samotność zrobiła swoje.
> Masz jebca... Pozbądź się go braT. :)
> Brat
===
Smutmo mi to słyszeć... :o/
zdar
jude.billy.farookhar :O)
-------------------------------------
FUN FIRE -`@'- HOUSE CLUB
|