Data: 2001-01-10 11:07:11
Temat: Re: rakotworcze telefony
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Przez kilkanaście godzin po tamtej rekordowo długiej rozmowie,
> po lewej stronie głowy czułem, jakbym się nadmiernie opalił na słońcu.
> Słyszałem też, że wg amerykańskich badań po kilkunastu min.
> takiej rozmowy temperatura głowy wzrasta o ok. 2stC.
> Wierzę. Teraz często trzymam tel. po drugiej stronie głowy (dla odmiany).
ja nie. Wynalazles perpetuum mobile albo masz wyjatkowo mala glowe ;-))
Mozesz sobie przeliczyc: moc maksymalna telefonu komorkowego to 2W. Moc
efektywna jest o wiele mniejsza (nadaje pakietami, moc zalezna od
odleglosci do nadajnika), ale co nam, 2W. po 10 minutach wypromieniuje
toto 2W * 600 sekund 1200J energii, co moze podgrzac 600 ml wody (czy
roztworu soli fizjologicznej jako rownowartosci plynu mozgowego) o 2K. I
to pod warunkiem, ze cala energia bedzie pochlonieta przez mozg.
> Nota bene w kilku telefonach, gdzie można to zrobić,
> nie zauważyłem zmiany poziomu sygnału po wykręceniu antenki.
> Cały korpus działa jako odbiornik, więc pewnie i jako nadajnik.
> Zatem wyrzuciłem pieniądze, kupując zewn. antenkę samochodową,
> kierowany chęcią oddalenia anteny od głowy.
> Ciekawe, czy kabel do słuchawki dousznej nie emituje czegoś szkodliwego?
> Kabel słuchawek wielu walkmanów świetnie sie sprawdza
> jako antena odbiornika radiowego, ale nadawanie, to co innego...
paranoja ciagle zywa....
waldek
|