Data: 2011-11-07 20:54:00
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 7 Lis, 21:30, SuziQ <u...@k...com> wrote:
> W dniu 2011-11-07 21:15, Hanka pisze:
> > On 7 Lis, 20:57, SuziQ<u...@k...com> wrote:
> >> Ale Ty jesteś kims takim, kto sprawia wrażenie jakby chciał
> >> jak nie tedy to siedy w kazym zdaniu do...... i podważyć poczytalność
> >> rozmówcy.Jesteś... dziwny, zeby nie powiedzie dziwaczkowaty.Umiesz
> >> przyjąć do świadomości, ze bez wzgledu na to czy ktos ma osobowosc
> >> paranodala, a nawet jesli nie ma, to sa tacy ludzi, ktorzy jakimsc
> >> szemranymi podchodami moga ja w tym drugim niepostrzezenie wyzwolic?
> >> Powiedzil ci ktos kiedys, ze Twoj styl bycia vide usenet, jest mocno
> >> dziwaczkowaty? Ze pominąwszy ze umysl masz dosc lotny, to tak nie
> >> wiadomo, czy jestes facetem czy baba, czy jestes szczery czy masz chec
> >> obleciec tyle razy w argumentacji rozmowce to okola aż sie pogubi a
> >> wtedy ukazać go jako idiote.Mam racje?
> > Nie masz.
>
> Czemu pani Hanko, no tak go odbieram i chyba nie bezpodstawnie.
Tak go odbierasz TY.
I to wylacznie w formie literek na ekranie.
Ktore to literki, z jakichs przyczyn i powodow,
budza w Tobie takie a nie inne piekielka:
- piekielko odczuwania przez Ciebie dziwaczkowatosci Redarta
- piekielko odczuwania tego, iz Redart podwaza czyjas poczytalnosc
- piekielko wyobrazenia sobie wielu innych spraw, w Redarcie.
Takie piekielka maja swoja nazwe: projekcja.
>>> Ech, iska, i jak tu Cię nie kochać :)
>>> Red, przemyślał ... "
> to to, Hanko jest juz czysta pokrętność reda i wlasciwe on che uzyskac?
Nie.
Redart wlasnie wtedy zrobil to, co Ci napisal: przemyslal.
Dlaczego mu nie wierzysz _wprost_ ? :)
> Bo jak mozna komuś coś takiego pisać, jednoczesnie traktujac go
> lekceważąco i nie odpisywać na próby dyskusji.
Ja odbieram Redarta zupelnie inaczej.
W wielu przypadkach zgadzam sie z nim.
Nie dyskutuje z nim jednak, bo po co :) jesli przytakuje
jego myslom. Jestem odrobine dalej niz on, ale wiem,
ze wedrujemy w bardzo podobnym kierunku. Nie bede wiec
mu opowiadac o tym, co go czeka za zakretem ;)
niech sie przekona sam.
> Wiec moje zdanie jest
> takie; albo niech mnie olewa jako rozmówce zupełnie wsadzajac do kf albo
> niech mnie nie oblatuje tymi swoimi pokretnymi zagrywkami i niech by mi
> nie pisał takich durnych tekstów, bo ja moze idiotka, ale nie aż taka.
> Co sadzisz?
Nie wiem, skad w Tobie odczucie tych "pokretnych
zagrywek". Moze po prostu nie rozumiesz czy tez
nie wyczuwasz intencji Redarta - mylnie posadzajac
go o jakies dziwaczkowate podchody.
Nie chce w zaden sposob oceniac waszych
kontaktow, bo jestem swiadoma swojej minimalnej
wiedzy na temat waszych osob / osobowosci.
Tak, ze - wybacz, moge tylko tyle :)
|