Data: 2011-11-09 21:56:54
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-09 22:23, Qrczak pisze:
>
> U mnie się wchodzi. Ale wtedy nie jest się wyganianym przeraźliwym
> wrzaskiem zgorszenia.
Moja córka w ogóle jeszcze nie czuje potrzeby zamykania się w łazience,
więc w tę stronę jest luz. Ja generalnie się zamykam (nie na klucz, bo
zamek zepsuty), ale córce pozwalam wchodzić, jeśli np. biorę prysznic,
czy robię coś innego niż siedzenie na kibelku, a ona czegoś chce.
Natomiast mój mąż się zamyka i raczej nie pozwala wchodzić. Nawet jak
się goli, to niechętnie. ;)
Ewa
|