W dniu 2011-11-10 09:02, Nixe pisze:
> W dniu 2011-11-09 23:56, zażółcony pisze:
>
> > Ja zgadłem dzięki podpowiedzi, że
>> wszystko się dzieje w głowie
>
> Zgadłeś? To jaka jest w końcu odpowiedź, bo pogubiłam się już w tym
> wątku :(

Zgadłem na tyle, że Iska stwierdziła 'bardzo ciepło' i mi wystarczy.

Na marginesie odpowiedzi mamy np. taki artykuł:
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/300647
,1,nowy-pomysl-na-edukacje-seksualna.read

Po jego lekturze, mamy teraz taką sytuację: dziewczyna
objęta 'domowym programem luizjańskim w wersji hard',
promującym bezwzględną wstrzemięźliwość seksualną,
popartą silnymi 'argumentami' np. typu 'seks jest zły,
brudny, za seks przed ślubem idzie się do więzienia'
ku zaskoczeniu wszystkich zachodzi nagle w ciążę
z kimś przypadkowym.

Odpowiedzią jest nie tyle ten przykład, co powstały
na jego skutek stan wewnętrzny tej dziewczyny
- silne oddzielenie sfery emocjonalnej (tzw. emocji
wyższych - jak miłość, troska, czułość)
od seksualnej (zew ciała, silne fantazje seksualne
nie znajdujące bezpiecznego ujścia).