Data: 2011-11-10 19:51:57
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-10 20:46, Qrczak pisze:
>
> A z wypuszczaniem z klatki to taka ostatnio przygoda nam się
> przytrafiła. Gdzieś musieliśmy nie domknąć drzwiczek, bo rano TŻ
> wstaje, patrzy, a klatka coś pustawa. A ogonki przytulone do siebie w
> kąciku pudełka (mają takie ulubione miejsce na regale, na pudle
> kartonowym) pochrapują. Jak wypuszczamy je luzem, gdy siedzimy w
> pokoju, to szaleją jak wariaty, śmiecą, żarcie wynoszą. Jak tylko
> chatę miały dla siebie, to całą noc przekimały.
Fajnie te ogony.
Ewa
|