Data: 2011-11-17 15:06:31
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: "Szaulo" <z...@...ll>
Pokaż wszystkie nagłówki
X-No-Archive:yes
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:12x5dtcv3ete2.liu3wrheplwg$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 16 Nov 2011 09:51:52 +0100, Szaulo napisał(a):
>
>> X-No-Archive:yes
>>
>> Użytkownik "Nixe" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
>> news:j9vted$iha$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości
>>>
>>>> Argumenty za baaardzo mi się podobają, a szczególnie to
>>>> niewyprowadzanie
>>>> :-)
>>>> Niestety rodzice i teściowa mają psy, więc w razie nagłej potrzeby, nie
>>>> miałabym komu dać kota pod opiekę.
>>>
>>> Kota spokojnie zostawiasz samego w domu. Zupełnie samego bez
>>> konieczności
>>> doglądania nawet na 2 doby (choć można i na 3, ale ja osobiście nie
>>> ryzykowałam), tylko musisz mu przygotować duży zapas suchej karmy, wody
>>> i
>>> czystą kuwetę ze świeżym żwirem. A jeśli wyjazd na dłużej, to wystarczy,
>>> że ktoś będzie do niego przychodził co 2 dni. Sprawdzone na własnych
>>> kotach :)
>>
>> Szorstka miłość.
>>
>
> A jeszcze lepiej mieć dwa koty - wtedy zupełnie ale to zupełnie nie
> odczuwają stresu podczas nieobecności włascicieli.
> Wypraktykowane. Co prawda też nigdy dłużej niż dwa dni kotki nie zostawały
> same.
>
> PS. Tylko chodniki po przyjeździe trzeba doprowadzać do ładu, bo kotki
> sobie z nich robią niezłą zabawę, moje zagospodarowały też orzechy
> laskowe,
> które były w misie na stole - wybierając po jednym i turlając. :-)
W DOMU może i tak.
Sz.
|