Data: 2011-11-17 17:34:44
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 17 Nov 2011 16:14:15 +0100, Szaulo napisał(a):
> X-No-Archive:yes
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1bg7u1ni8sz3i.qtb7z113egj2$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 16 Nov 2011 11:01:28 +0100, Szaulo napisał(a):
>>
>>> Widocznie nasza kota była inna. I poprzednie koty Renaty też.
>>> Nasza nie znosiła ani wyjazdów, ani zostawiania jej samej (nawet z
>>> dochodzącą codziennie petsitterką).
>>> Po naszym powrocie była przestraszona i boczyła się przez kilka dni.
>>> Cóż począć, ograniczaliśmy wyjazdy.
>>
>> Bo była sama, bez kociego towarzystwa.
>
> Renata miała kiedyś dwa koty, które nie do końca za sobą przepadały i w dość
> małym mieszkaniu.
> Zostawianie ich nie robiło im zbyt dobrze.
>
Nie były zatem z jednego miotu chyba. Moje są. Od urodzenia śpią razem,
trzymają się wtedy za łąpki albo zarzucają sobie wzajemnie łapki na
brzuszki, kiedy nie śpią, to razem wariują, wylizują nawzajem swoje
futerka, pyszczki i uszy, jeden drugiego wzywa, kiedy tylko się od siebie
oddalą, jedzą z jednej miseczki. Są niesamowite, wesołe i w ogóle cudne
przytulaki :-)
|