Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.
edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: recenzja ksiązki o diecie
Date: Thu, 3 Feb 2005 15:08:42 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 176
Sender: c...@p...onet.pl@ph199.legnica.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <cttb62$eps$1@news.onet.pl>
References: <ctqvck$mfg$1@news.onet.pl> <ctsrbd$g36$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: ph199.legnica.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1107439618 15164 217.96.241.199 (3 Feb 2005 14:06:58 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 3 Feb 2005 14:06:58 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:44892
Ukryj nagłówki
Użytkownik "jangr" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ctsrbd$g36$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam Was.
> Dietę Optymalną stosuję dokładnie od 5 lat (1. lutego minęło 5).
> Nie jest to jednak dieta ściśle wyliczana.
> Staram się trzymać pewnych zasad i proporcji.
> Niektórzy ortodoksyjni DO-wicze powiedzą, że nie stosuję DO,
> ale jakąś inną, "swoją" dietę.
ty nie stosujesz diety kwasniewskiego
Mogliby tak mówić, gdyby
> był jakiś uznany szablon, wartości odniesienia.
uwazasz ,że kwasniewski nie stworzył diety optymalnej dla wszystkich ludzi?
> Wiele lat temu, kiedy byłem na początku tej drogi, miałem
> wiele wątpliwości związanych z proporcjami B:T:W, które nijak
> nie zgadzają się z zaleceniami podawanymi w g na 1 kg wagi ciała.
twoje watpliwosci owinna rozwiac wiara w DO
> Próbowałem to wyjaśniać, a nawet na grupę wysłałem tabelę do
> wypełnienia - kiedy, w jakich okolicznościach proporcje mają
> się zmieniać i w jakim zakresie. Pozostało to bez odpowiedzi.
niewygodne pytania często zostajaignorowane,bez odowiedzi
> Nikt nie wiedział, jak sobie z tym poradzić. I nie wie do dzisiaj.
> Nawet sam Pan Jan Kwaśniewski - jak widać po tej recenzji -
> nie zdołał po tylu latach z tym problemem się uporać i jednoznacznie
> podać w czym jest rzecz.
i na tej podstawie sądzisz ,ze kwasniewski nie wie co pisze?
Dieta jest opracowana przez humanistę,
> a nie przez umysł ścisły i często w wywodach zdarza się,
> że czarne jest białe, a białe - czarne,
> albo wypowiedzi typu "jestem za a nawet przeciw". Niestety.
jakie jest wg ciebie kryterium bycia humanista?
> Przeszkadza to ludziom poszukującym we wszystkim logiki.
> Tu jej nie znajdą.
zarzucasz brak logiki diecie kwasniewskiego?
Ale nie jest aż tak źle.
> Organizm ludzki nie wymaga na szczęście
> zbyt dużej precyzji w komponowaniu pożywienia. Wszystkie powyżej
> wyłapane nielogiczności liczbowe, choć mogą denerwować dociekliwego
> czytelnika, są nieistotne, gdyż organizm potrafi sobie poradzić
> z proporcjami stosowanymi w pewnym przybliżeniu,
> bez aptekarskiego wyliczania, czego i ile należałoby akurat połknąć.
> Liczy się styl żywienia. Trendy i tendencje. Obyczaj. Podstawowe prawdy
> opisujące fizjologię człowieka, ale nie tylko człowieka. Zwierząt też.
organizm ludzki jest w stanie wiele zdzierzyć naet diete kwasniewskeigo
.pozostaje tylko pytanie jak długo?
> Podstawową prawdą, której niektórzy nie potrafią zrozumieć jest taka,
> że człowiek jest drapieżnikiem, a nie przeżuwaczem - wegetarianinem.
skad sa te prawdy? a co z wegetarianami ?wegetarianie nie sa ludzmi?
> No, może ze względu na intensywny rozwój mózgu, mentalność człowieka,
> jego psychika łagodnieje i przesuwa się w kierunku wegetariańskiej,
> niestety nasza psyche uwięziona jest w ciele "prymitywnego" drapieżnika.
> Piszę "prymitywnego", gdyż ciało, jego budowa i fizjologia została
> uformowana
> miliony lat temu (zapis genetyczny), na co nic poradzić nie możemy.
skad czerpiesz te rewelacje?
> Możemy oczywiście próbować iść "pod prąd" i karmić się trawą,
> ale nic dobrego z tego nie wyniknie bo wyniknąć nie może.
znasz jakiegos człowieka ,ktory zywi sie trawą ?chociażze słyszenia ,nie
musisz osobiście.bo ja nie
> Zapisu genetycznego się nie zmieni.
chyba jesteś kika lat do tyłu tak jakies 5. dziwne ale czas ten pokrywa sie
ze stosowaniem diety kwasniewskiego
> Stąd wynikają podstawowe zasady. Białka i tłuszcze koniecznie pochodzenia
> zwierzęcego, a jeśli węglowodany, to jako dodatek.
ne widze zwiazku przyczynowo- skutkowego
Nie można na
> węglowodanach opierać całej konstrukcji diety, bo to jest przeciwne
naturze.
a kto to robi?? prawidłowa dieta składa sie z weglowodanów,białek i
tłuszczów .nie wiesz o tym??kto sie zywi samymi weglowodanami bez białek i
tłuszczu??
> Po drugie - przez wiele milionów lat człowiek prymitywny miał do
dyspozycji
> drobne zwierzęta które mógł łatwo schwytać, spożywał je raczej w całości,
> mam na myśli także wnętrzności i tłuszcze.
nie mogl spozywać w całosci pniewaz niektóre czesci sa nijadalne lub
niestrawne
Jeśli ktoś choć raz zastanowił
> się jaką
> proporcję w tuszy wieprzowej stanowi tłuszcz, to wie, że tłuszcz znacznie
> przeważa. Fakt, że jest to zwierzę hodowlane, które ma zachwiane proporcje
> białek do tłuszczy.
dorze,że zwróciłes uwage na taki drobny szczegól, ktory odbiera logike
twojemu wywodowi
Kiedyś jednak w reportażu z dżungli Amazońskiej
> widziałem
> indian oprawiających dziką świnię. Też była bardzo tłusta.
jaka rozdzielczość ma twój telewizor?? na moim nie widać takich rzeczy,a
jest dośc dobrej klasy
>
> Z powyższego wynika, że należy spożywać dużo tłuszczu zwierzęcego,
> mniej białka zwierzęcego i trochę węglowodanów.
tzn co robić z białkiem tej swini??
Osobiście odradzam
> jedzenie trawy (nasion traw)
klega chyba myli trawe ze zbozem
, tzn. pieczywa, ze względu na zawarty w nim
> gluten, a także dużą procentową zawartość skrobi (węglowodanów),
> co skutkuje tym, że szybko zużywamy dzienny limit węglowodanów,
> a przyjemność z jedzenia trzeba dozować. Lepsze są produkty zawierające
> procentowo mniejszą ilość węglowodanów, bo można się nimi delektować
> cały dzień i nie powodują one skokowego wzrostu poziomu glukozy (a więc i
> insuliny) we krwi. Ogóreczki kiszone, kalafiorek, kapusta kiszona,
> brukselka, surówka z kapusty, selera, z porów, sałata są bardzo przydatne,
> bo nie trzeba specjalnie zastanawiać się nad ilością zjadaną w ciągu dnia.
czym sie roznia ogóreczki kiszone od ogórków kiszonych albo kalafiorek od
kalafiorka
> Generalnie uważam (za P. Kwaśniewskim, ale też Lutzem, może Atkinsem),
> że porcja od 50 do 100 g. węglowodanów na dobę może być bezpiecznie
> spożywana.
na jakiej podstawie tak sądzisz.czy jak bedzie wiecej to bedzie to
niebezpieczne??jak długo mozna przezyc przekraczając podana przez ciebie
dopuszczalna dawke weglowodanów
Z tego się nie strzela, nie musimy ważyć i mierzyć posiłku,
> bo i tak nie wiemy, jakie ilości i proporcje ŚCIŚLE powinny być
dostarczone
> do organizmu.
jak t i wiemy ?? przed chwila pisałes ile
Raz przeliczone i wypraktykowane porcje pożywienia
> mogą być zjadane później wiele razy już bez specjalnego zastanawiania się
> nad składem B:T:W.
proponujesz diete monotonną??
> Pozdrawiam Was,
> jangr
jakie grzybki jadasz??
|